Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 05:09
Reklama

Łomżyńska Noc Muzeów 2021 - [VIDEO]

Bywają takie noce, kiedy nie warto spać. Z pewnością należy do nich Noc Muzeów, w trakcie której bezpłatnie lub za symboliczną złotówkę można wejść do placówek muzealnych, galerii i innych instytucji kultury w całej Polsce. W tym roku jest to szczególne wydarzenie również w Łomży, gdyż po czternastu miesiącach pandemii i częściowego lockdownu można było poruszać się bez maseczek i spotkać się w kulturalnej przestrzeni miasta. Sprawdziliśmy jak wyglądała łomżyńska Noc Muzeów.

Andersen i Kaczka

- Dziesięć latem temu, kiedy w tym budynku udostępniliśmy  pierwszą ekspozycję, włączyliśmy się również w Noc Muzeów, bo to jest możliwość zobaczenia tego, co na co dzień nie ma okazji zobaczyć, zwłaszcza, że płaci się przysłowiową złotówkę za kontakt ze wszystkimi naszymi wystawami – powiedział Jerzy Jastrzębski dyrektor Muzeum Północno- Mazowieckiego w Łomży. - Ponadto na tę noc przygotowywane są specjalne wystawy. Mieliśmy pecha w ostatnich miesiącach , bo pandemia spowodowała, że duża wystawa  musiała być przesunięta. Dlatego pokazujemy to, co mamy na wystawach stałych. Prezentujemy dorobek pleneru poświęconego twórczości Marii Konopnickiej i Christiana Andersena, czyli ilustracje do ich bajek, jak się okazuje, cieszą się dużym zainteresowaniem głównie dzieci – dodał dyrektor.

 

 

Łomżyńska odsłona Nocy Muzeów to także przedstawienie Teatru Lalki i Aktora w gościnnie u muzealników, a konkretnie na dziedzińcu Muzeum Północno Mazowieckiego w Łomży.

- Noc Muzeów ma piękną tradycje. Parę lat temu, nawet jeszcze dwa, nasze miasto tętniło życiem, były otwarte instytucje kultury galerie, teatry, filharmonia i mnóstwo ludzi spacerowało ulicami miasta, mnóstwo ludzi w rynku – wspominał Jarosław Antoniuk dyrektor TLiA w Łomży. – To wyglądało imponująco.  Sama idea Nocy Muzeów jest znakomita , dlatego, że promuje kulturę, sztukę, a poza tym jest świętem ludzi kultury. Jest wtedy możliwość  kontaktu z twórcami, jest możliwość obejrzenia ciekawych zbiorów czy kulis teatru. Ja się bardzo cieszę, że po takim okresie pandemii powoli wracamy do normalności, a przede wszystkim cieszy mnie fakt, że w Łomży jest Noc Muzeów. "Szewc Kopytko" jest spektaklem scenicznym, nie gramy tego widowiska w plenerze, ale do 24 maja jesteśmy jeszcze zamknięci. Cieszę się, że mamy możliwość, by zaprezentować się widzom w innym miejscu - na dziedzińcu Muzeum Północno – Mazowieckiego, ale przede wszystkim cieszę  się, że Teatr znowu jest "w grze".

Po spektaklu dzieci mogły spotkać się z aktorami i z bliska zobaczyć lalki. Czy przedstawienie "Szewc Kopytko i Kaczor Kwak" spodobało się widzom? Spytaliśmy najmłodszych: 

- Byłam na takich przedstawieniach, to było o Szewczyku i kaczce Kwa Kwa. Najbardziej podobała mi się kaczka, bo wyglądała ładnie i inne fajne postacie i dowiedziałam się jakie rzeczy robią aktorzy – powiedziała Hania, która bardzo aktywnie włączyła się w plenerowe przedstawienie teatru.  - Bardzo się cieszę, uczestniczymy zawsze w Nocy Muzeów – powiedziała mama Poli, a towarzyszący im Juliusz potwierdził, że spektakl był rewelacyjny i można pochwalić aktorów.

Kaczka Kwa Kwa znowu zebrała pochwały za urodę i dowcip, a rodzice cieszą się, bo nie mogą iść jeszcze do teatru, więc to była doskonała okazja by spotkać się na scenie z aktorami.

Akwarele, jedwab, teksty

Miejski Dom Kultury – Dom Środowisk Twórczych do Galerii pod Arkadami zaprosił zwiedzających na wystawę Agnieszki Piotrowskiej, która zaprezentowała Akwarele i prace na Jedwabiu. Na naszej muzealnej trasie spotkaliśmy autorkę.

– Jedwab jest malowany  ręcznie i barwiony metodą ekoprintingu – powiedziała Agnieszka Piotrowska.  – Ta technika mnie urzekła. Myślę, że ma lekkość i zwiewność, zresztą wystawa nosi tytuł „Wiatr we włosach”, więc to wszystko jest w zgodzie z tym co mi w duszy gra – dodała autorka.

A na zewnątrz Galerii na leżakach, ławeczkach czy zwyczajnie na stojąco można było posłuchać Magdy Sinoff, która z towarzyszeniem pianisty Przemysława Zalewskiego wykonała program „Piosenki z tekstem“. Nostalgiczny koncert odbył się w zastępstwie, bo nie doszedł, niestety, do skutku bluesowy koncert muzyków suwalskiego zespołu Night Come, Marka Brzezińskiego i Bogdana Topolskiego. Publiczność jak zawsze dopisała.

- Jesteśmy na tym koncercie, później jeszcze zamierzamy iść do Muzeum Północno-Mazowieckiego. Myślę, że to jest bardzo dobry pomysł, by organizować Noc Muzeów, przynajmniej jest co robić w Łomży – oceniła Karolina Nieciecka, którą spotkaliśmy na Starym Rynku. 

Wspólny mianownik

Pogoda wymarzona była na wieczorne spacery, choć zwiedzający przygotowani byli również na deszcz, bo od wielu lat zawsze w trzeci weekend maja muzea, galerie i instytucje kultury zapraszają w swoje progi i niezależnie od pogody. Zajrzeliśmy również do Galerii Sztuki Współczesnej, a w niej na wystawę „Wspólny Mianownik” .

- Pierwsza Noc Muzeów w Łomży odbyła się w 2012 roku z inicjatywy naszej Galerii – przypomniała Karolina Skłodowska, kierownik Galerii Sztuki Współczesnej w Łomży. - Za każdym razem staramy się, aby wystawa według naszego pomysłu była związana ze środowiskiem plastycznym Łomży. Bądź prezentowała artystów urodzonych tutaj, mieszkających bądź uczących się, choćby przed laty. W zeszłym roku zrodził się pomysł, żeby pokazać twórczość absolwentów, którzy skończyli wyższe uczelnie, ale swoją naukę rozpoczynali w łomżyńskim Liceum Plastycznym. Pomysłodawczynią tej wystawy jest Natalia Tułowiecka,  jedna z absolwentek, która zaprosiła po prostu osoby ze swojego rocznika. Jak to ładnie powiedziała, żeby przypomnieć się Łomży, bo tutaj rozpoczynali swoją drogę twórczą, a magnesem było również to, że nie było "rygorów" tematycznych.  Ów "wspólny mianownik" to po prostu: liceum, Łomża, pokolenie, ale okazało się, że jednak jest jeszcze więcej tych wspólnych mianowników, między innymi upodobanie do kreski. Na tej wystawie prezentujemy różne techniki, ale jak zwykle króluje linoryt, chociaż są też dwie instalacje plastyczne, z tym, że tutaj z kolei, z grafiki został zaczerpnięty światłocień.  Oczywiście nie mówię o samej wymowie wystawy, bo jest tu mnóstwo wątków, bardzo bogata symbolika świadczy to, że ci młodzi ludzie widzą w świecie to co dla nich ważne, a co jednocześnie może być ważne dla nas – podsumowała Karolina Skłodowska.

Grafika, rysunek, instalacja, z udziałem Bernadetty Benedysiuk, Huberta Dolinkiewicza, Justyny Gołaszewskiej, Magdaleny Kosek, Anety Kosek–Buerger (Toli) oraz  Natalii Tułowieckiej - wszyscy są absolwentami Liceum Plastycznego w Łomży. Wystawa sprowadziła ich do wspólnego mianownika.

- Pomysł wspólnego mianownika, czyli między innymi pokolenia zrodził się tak naprawdę przypadkiem, ponieważ każdy sięga do źródła które zna. My, jako jedno pokolenie, mamy wspólne zdanie na prawie każdy temat, dlatego sięgnęliśmy do problemów politycznych, czy społecznych i takim oto sposobem mamy postawione ważne pytania. Mamy też cichą nadzieję, że ten wspólny mianownik zostanie odnaleziony pomiędzy odbiorcą artystą – wyjaśniła Natalia Tułowiecka. -  Także czekamy na bardzo subiektywne opinie dotyczące tej wystawy, którą można zwiedzać do 10 czerwca – dodała artystka.

W nowej siedzibie Muz 

Po raz pierwszy, oficjalnie mieszkańcy Łomży i goście naszego miasta w Noc Muzeów mogli zobaczyć nową odsłonę Hali Targowej, czyli Halę Kultury, a w niej dwie wystawy: uczniów liceum plastycznego oraz na 75-lecie Miejskiej Biblioteki Publicznej. 

– Jesteśmy tutaj na pierwszej wystawie, która jest zatytułowana „Sztuka na trudne czasy”. Oglądając prace uczniów Liceum Plastycznego w Łomży, które powstawały w czasie pandemii, można odnieść wrażenie, że sztuka niesie formę pocieszenia w trudnych czasach – zachęcając do zwiedzania, powiedziała Joanna Chludzińska z Hali Kultury. - Noc Muzeów to okazja do zaprezentowania budynku dawnej hali targowej w nowej odsłonie, w zmodernizowanej formie. Będą się w niej odbywały projekcje filmowe, spektakle teatralne, to również  miejsce na różnego rodzaju koncerty – dodała Joanna Chludzińska.



Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama