Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 01:20
Reklama

Wysadzali i okradali bankomaty w całej Polsce. Właśnie ich złapano - [VIDEO]

Nie ma lepszego miejsca na zawiązanie nowej, przestępczej szajki, niż… więzienie. Udowodnili to czterej mężczyźni, którzy wysadzali bankomaty na terenie kilku województw w Polsce. Poznali się podczas odsiadywania kar za poprzednie występki. Za kratami zaplanowali „wspólną przyszłość”, której celem miało być zdobycie łatwych pieniędzy, w dosyć kontrowersyjny sposób. Szacuje się, że udało im się ukraść nawet 1,5 mln złotych. Ten pomysł nie przypadł jednak do gustu policjantom.
Wysadzali i okradali bankomaty w całej Polsce. Właśnie ich złapano - [VIDEO]

 Od Pomorza aż po Śląsk

Dla tych przestępców odległość nie ma znaczenia. Choć bankomaty można spotkać niemalże na każdym osiedlu, mężczyźni postanowili poszerzyć zasięg swojego działania. Być może liczyli na to, że policjanci prowadzący śledztwo w sprawie wybuchających maszyn, uwierzą w zbieg okoliczności. Poznańscy funkcjonariusze nie dali się jednak zwieść. Grabieżcom udowodniono dotychczas wysadzenie sześciu urządzeń na terenie m.in. Wielkopolski, Śląska i Pomorza.

 

 

Zatrzymanie

W miniony czwartek policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, przy wsparciu jednostek kontrterrorystycznych z Poznania, Gorzowa, Wrocławia i Szczecina, postanowili złożyć wizytę pomysłowym złodziejom. Funkcjonariusze zatrzymali podejrzanych o wysadzanie bankomatów mężczyzn w wieku od 38 do 43 lat. W ich mieszkaniach zabezpieczono butlę z gazem, 100 tysięcy euro (równowartość ok. 450 tysięcy złotych), telefony komórkowe oraz samochód marki Porsche, którym mieli poruszać się sprawcy.

Do 10 lat więzienia

Podobne zdarzenie miało miejsce m.in. w 2019 r. Wówczas głośno było o krakowskim policjancie i jego wspólniku, funkcjonariuszu Wojsk Obrony Terytorialnej. Ich łupem miały paść pieniądze z małopolskich bankomatów. Czterej mieszkańcy województwa lubuskiego, którzy poszli w ślady poprzedników, nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów. Zostali zatrzymani w areszcie na najbliższe trzy miesiące, a o ich winie zadecyduje sąd. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.

 

News4Media, fot. iStock

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama