Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 5 listopada 2024 14:26
Reklama

Czego naprawdę szukamy?

To pytanie towarzyszy naszej codzienności. Tak naprawdę szukamy tego, na czym szczególnie nam zależy, o co tak zaciekle walczymy każdego dnia. Jednak nie można szukać sposobu rozwiązywania problemów samemu. Potrzebne są inicjatywy oddolne, samorządowe. Wspólne odnajdowanie drogi naprawy musi być szczere, otwarte, pełne zaufania oraz bez określania granic. Jest to spełnienie warunku wolności oraz powołania każdego człowieka.
Czego naprawdę szukamy?

Autor: Tomasz Wróblewski

Czas pandemii fatalnie wpływa na stan psychiczny, głownie osób najstarszych i ludzi młodych.   Dzieci i młodzież uginają się pod presją nauki zdalnej i cierpią z powodu zerwania więzi  koleżeńskich. Po długim okresie zamknięcia w domu młodym bardzo trudno będzie wrócić do wcześniejszego trybu i sposobu funkcjonowania. 

Jeśli natomiast chodzi o Seniorów uskarżają się Oni na kolejki do lekarzy specjalistów.  Notujemy wzrost umieralności. Nad wyraz skromne są świadczenia emerytalne. Średnia emerytura kobiety dzisiaj to 1800 złotych brutto. Najniższe emerytury wynoszą dziś natomiast 1200 złotych brutto. Pobiera je 230 tysiące osób,  z tego  aż  87%  stanowią kobiety.   Kolejna grupa, czyli 270 tysięcy emerytów  pobiera świadczenia poniżej kwoty minimalnej,  600 -  1000 zł.  Grupa ta jest stałym klientem MOPS-u.  Kobiety  stanowią  84%. Aby pobierać najniższe świadczenie, trzeba mieć  minimum pracy: kobiety 20 lat,  mężczyźni 25 lat. Tysiące kobiet zmuszone do zajmowania się wychowaniem  dzieci i zajęciami domowymi, co według prawa, żadną pracą nie jest. Kobiety zwyczajnie tego stażu pracy nie są w stanie osiągnąć. Dzisiaj  przeciętna emerytura od przeciętnego wynagrodzenia wynosi 56,4%,  w 2040 roku będzie wynosiła  37,0%, a w 2060 r. zaledwie 24,6%.

Pora podjąć prace  o zmianie systemu przyznawania świadczeń emerytalnych i sposobu waloryzacji, tak by uwzględniał on wzrost kosztów utrzymania. Konieczna jest zmiana na waloryzację kwotową, uwzględnienie dodatkowych wskaźniki dotyczących osób o najniższych dochodach  i  osiągniętym wieku 70 lat. Najniższe  wynagrodzenia powinny być ustalane o stały  procent - wskaźnik od najniższego wynagrodzenia, również z podziałem na wiek.

Uważam, że rządzący rozumieją, jak ważna to sprawa, reagują na postulaty i oczekiwania środowiska,  podejmują doraźne rozwiązania, które dalekie są od oczekiwań i nie są sprawiedliwe. Seniorzy,  którzy  w  obecnym  systemie  otrzymują  świadczenie  5000 złotych są  w  pełni usatysfakcjonowani.  Czas  opracować  w  ramach  tych samych  środków,  trwały  system ,  który  będzie  uwzględniał  najsłabszych, tj. otrzymujących  głodowe  świadczenia  i  osób  najstarszych.

Senior Stanisław Kaseja


Podziel się
Oceń

Komentarze
Reklama