- Od wielu tygodni obserwujemy swego rodzaju stabilizację zakażeń koronawirusem. Liczba zgonów jest jednak niepokojąca. COVID-19 zbiera żniwa, które niepokoją. Dlatego dziś możemy mówić tylko o kruchej stabilizacji - zaznaczył Mateusz Morawiecki.
Konferencja premiera. Nowe obostrzenia od 12 lutego
- Nie możemy pozwolić sobie na szerokie luzowanie. Widzimy, co dzieje się u naszych sąsiadów, w Unii Europejskiej. Powrót do całkowitej normalności byłby przedwczesny. To, co zaproponujemy, będzie działaniem warunkowym - podkreślił.
Szef rządu tłumaczył, że zdejmowanie kolejnych obostrzeń będzie zależało od najbliższych 14 dni. Nowe obostrzenia wejdą w życie po 12 lutego.
- W połowie lutego otworzymy część miejsc, które nie były dostępne. Otworzymy hotele i miejsca wypoczynkowe w obłożeniu do 50 proc. miejsc. To samo z kinami i teatrami - powiedział.
Rząd dopuszcza też sport w przestrzeni otwartej.
- Na razie nie ma mowy o otwarciu siłowni, klubów fitness i restauracji. Koronawirus roznosi się drogą kropelkową i nie możemy tu na razie zrobić nic innego - tłumaczył Mateusz Morawiecki.
Głos na konferencji zabrał też minister Piotr Gliński. - Otwieramy warunkowo kina, teatry, filharmonie i opery. Wszystko to warunkowo, na najbliższe 14 dni. Nowe obostrzenia pozwalają nam także na otwarcie miejsc rekreacji na świeżym powietrzu. Otworzymy też baseny i stoki narciarskie. Apelujemy, by zachowywać odpowiedzialność i reżim sanitarny - powiedział wicepremier.
Nowe obostrzenia od 12 lutego. Niedzielski: to, co później, zależy od nas samych
- Wszystkie decyzje, które podejmujemy, podejmujemy ze świadomością ryzyka, jakie mogą ze sobą nieść. Uruchamiamy luzowanie obostrzeń w sposób warunkowy. To pewna trudność. Oznacza ona, że istnieje ryzyko transmisji koronawirusa. Najbliższe 14 dni jest w naszych rękach, to od nas zależy, co będzie dalej - podkreślił z kolei Adam Niedzielski, minister zdrowia.
- Każda z tych branż, które obejmą nowe obostrzenia od 12 lutego, musi być utrzymywana w ścisłym reżimie sanitarnym. Pamiętajmy o maseczkach i odpowiedniej dezynfekcji. Wracajmy też do regularnych wizyt u lekarza. Umożliwia to prawie całkowite wyszczepienie medyków z grupy "0" - apelował minister zdrowia.
W trakcie konferencji premiera padły też pytania dotyczące restauracji w hotelach. Jak poinformował wicepremier Jarosław Gowin, pozostaną one zamknięte, jednak goście hotelowi będą mogli zamawiać posiłki do pokojów.
Przedstawiciele rządu odpowiadali też na pytania o powrót dzieci do szkół. - Od poniedziałku rusza akcja rejestracji na szczepienia wśród nauczycieli. Ja na razie będę panu ministrowi Czarnkowi rekomendował od marca przywrócenie nauki stacjonarnej na uczelniach medycznych. Tam personel i studenci są już wyszczepieni - zaznaczył Adam Niedzielski.
Jedno z pytań dotyczyło też utworzenia statusu ozdrowieńca. Jak podkreślił minister zdrowia, w tej kwestii jest wiele wątpliwości. - Jedną z nich jest liczba przeciwciał, które gwarantują odporność na kolejne zakażenie. Przechodzenie COVIDU-19 może być różne. Niektóre osoby, które przechodzą zakażenie bezobjawowo, tych przeciwciał mogą mieć stosunkowo niewiele - tłumaczył Niedzielski.
Minister sprecyzował też kwestię dotyczącą szczepień wśród nauczycieli. Pedagodzy do 60. roku życia zostaną zaszczepieni szczepionką na COVID od firmy Pfizer-BioNTech, z kolei nauczyciele powyżej tej granicy wieku będą musieli poczekać. - Do marca szczepienia szczepionką od firmy Pfizer są rozpisane. Gdy tylko pojawią się nowe dawki, nowe preparaty, które będą dla tych osób bezpieczne, oczywiście zostaną nimi zaszczepione - podkreślił Adam Niedzielski.
Komentarze