W tym roku święta Bożego Narodzenia ze względu na pandemię będą wyglądały inaczej. Nie można organizować większych spotkań, nawet w rodzinach liczba osób musi być ograniczona. Często bywało tak, że w wieczerzy wigilijnej uczestniczyło około 20 - 25 osób z rodzin ( byłam na takiej wieczerzy w poprzednim roku). Nie będzie spotkania wigilijnego dla ludzi samotnych, bezdomnych. W wielu miastach zorganizowane zostaną paczki z żywnością i posiłki na wynos.
Do tradycji świąt Bożego Narodzenia należy wspólne śpiewanie kolęd w domach, na spotkaniach, w kościele. Najczęściej śpiewane to: Cicha noc - niemiecka pieśń bożonarodzeniowa - przetłumaczona na wiele języków i polskie kolędy: Wśród nocnej ciszy, Jezus malusieńki, Lulajże Jezuniu.
Innym ważnym elementem są szopki ustawiane w kościołach, domach prywatnych i na zewnątrz. Współczesne szopki nawiązują niekiedy do aktualnych wydarzeń. W wielu miastach organizowane są konkursy na najpiękniejszą szopkę, jak również kiermasze, na których twórcy pokazują swoje dzieła.
Nie można nie wspomnieć o ważnej mszy, zwanej Pasterką. W Polsce w noc wigilijną brzmią kościelne dzwony wzywające wiernych na świąteczną mszę odprawianą o północy. Dawniej tłumy ludzi gromadziły się na takiej mszy szczególnie w Katedrze. Wierni zmierzali ze wszystkich stron Łomży. Pięknie to wyglądało szczególnie, gdy przysypało śniegiem. Kiedy przybywało kościołów - mieszkańcy uczęszczali do swoich parafii.
W te święta nie będzie tak pięknie ze względu na ograniczenia. Jednak celebrując ten wyjątkowy czas pamiętajmy o słowach angielskiej kolędy: "Porzućcie troski, mili panowie, niech Bóg odpędzi wasze lęki. Pomnijcie, że narodził się dziś Chrystus Zbawiciel..."
Jadwiga Kruczewska
Komentarze