W ciągu niecałych 14 lat liczba świadczeń przekazywanych na konto wzrosła o blisko 30 procent. Co ciekawe, bardziej ubankowione są emerytki. Z rachunków bankowych najczęściej zaś korzystają byli nauczyciele pobierający świadczenie kompensacyjne z ZUS.
- Emerytura przelewana na bankowe konto oznacza bezpieczeństwo dla pieniędzy seniorów i ogromne oszczędności dla budżetu państwa. Za przekaz pocztowy Zakład Ubezpieczeń Społecznych musi zapłacić 7,12 zł a przelanie emerytury, czy renty na rachunek w banku kosztuje jedynie 6 groszy. Przelew na konto to gwarancja terminowego otrzymania pieniędzy. Jeśli ktoś z naszych klientów skarży się, że nie dostał emerytury na czas to najczęściej jest efekt tego, że wysłany pocztą przekaz został zbyt późno dostarczony do domu albo leży nieodebrany na poczcie. Jeszcze gorzej jest, gdy senior jest nieobecny w domu i emerytury nie ma kto odebrać. Zdarza się, że przekaz wraca do nas a emeryt jest bez pieniędzy. Przelew na konto wyklucza takie sytuacje- mówi Katarzyna Krupicka, rzecznik regionalny ZUS w województwie podlaskim
Obecnie dostawcy usług płatniczych, którzy prowadzą rachunki dla konsumentów czyli banki, oddziały banków zagranicznych, instytucje kredytowe, spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe mają obowiązek oferować podstawowy rachunek płatniczy. Jest on przeznaczony dla osób, które nie mają w Polsce żadnego innego rachunku płatniczego w złotówkach. Podstawowy rachunek płatniczy obejmuje zasadnicze transakcje takie jak wpłaty środków pieniężnych na rachunek, wypłaty gotówki z rachunku w bankomacie, w placówce bankowej, przy użyciu terminala płatniczego, a także płatności bezgotówkowe przy użyciu karty płatniczej. Podstawowy rachunek płatniczy prowadzony jest bezpłatnie. Nie ponosi się opłat za otwarcie oraz prowadzenie takiego rachunku, kartę płatniczą i jej obsługę, operacje w bankomatach i wpłatomatach banku prowadzącego rachunek. Bezpłatnych jest także 5 transakcji płatniczych zleconych w miesiącu, jak również 5 wypłat gotówki z bankomatów innego banku lub sieci.
Strategia Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, zmierza do upowszechnienia odbioru świadczeń za pośrednictwem rachunku bankowego. Dziś już 73 proc. emerytów i rencistów otrzymuje świadczenia na konto, gdy jeszcze w 2005 r. by to 45 proc. a w 2010 r. - 56 proc. Wśród samych tylko emerytów, na koniec 2018 r., osoby korzystające z rachunków bankowych stanowiły 74 proc. Najbardziej ubankowioną grupą świadczeniobiorców są osoby pobierające nauczycielskie świadczenia kompensacyjne (97 proc.) oraz klienci otrzymujący emerytury pomostowe (93 proc.). Najrzadziej z odbioru świadczenia na konto bankowe korzystają osoby pobierające renty rodzinne (56 proc.) oraz renty socjalne (57 proc.).
Częściej z rachunku bankowego korzystają kobiety na emeryturze. Na koniec 2018 r. 74 proc. emerytek posiadało konto w banku, na które ZUS przelewał świadczenie. U mężczyzn wskaźnik ten wyniósł 72 proc.
Jednak niezwykle istotne jest to, że wskaźnik osób korzystających z usług bankowych zdecydowanie rośnie u nowych świadczeniobiorców. W grupie 60-letnich kobiet jest to 83 proc. a w grupie 65-letnich mężczyzn – 78 proc.
Komentarze