To naturalne, że chcielibyśmy, żeby nam, ale również z nami, żyło się dobrze, abyśmy mieli zaspokojone pragnienia. Na piękno tych lat, lat naszej jesieni ma w decydującym stopniu wpływ sytuacja materialna, którą zazwyczaj stanowi emerytura lub renta. Nasza kondycja zdrowotna między innymi zależy właśnie od sytuacji materialnej. Ze smutkiem trzeba przyznać, że ta nie jest zbyt dobra. Niską emeryturę odbiera w Polsce około 30 tysięcy osób.
Od kilku lat nasze państwo jest członkiem Unii Europejskiej. Polityka zabezpieczenia społecznego w Unii Europejskiej została pozostawiona w gestii krajów członkowskich. Wspólnota odpowiedzialna jest jedynie za koordynację tych systemów. Osoby starsze dysponują środkami finansowymi pochodzącymi z systemów publicznych, zakładowych i indywidualnych. Systemy emerytalne znajdują się pod wpływem nowych zjawisk globalizacji procesów gospodarczych, zmian na rynku pracy i nowych wzorców zatrudnienia, zmian form życia rodzinnego i indywidualizację życia. Pojawiają się nowe wyzwania, spośród których najistotniejszym jest wzrost wydatków emerytalnych wynikających ze starzenia się społeczeństwa. Sądzę dlatego, że podstawowym problemem polityki poszczególnych krajów w tym zakresie powinno być zapewnienie stabilnego finansowania oraz odpowiedniego poziomu emerytur. Nowe zjawisko takie jak globalizacja, obciążenie roli państwa, wzrost międzynarodowej konkurencji, a także rozwój międzynarodowych rynków finansowych stwarzają presje na redukcję systemów emerytalnych i rozwój zabezpieczenia emerytalnego, bardziej zindywidualizowanego. W wielu krajach pojawia się potrzeba dostosowania zabezpieczenia emerytalnego do przemian życia rodzinnego, do wzrostu liczby rozwodów, wzrostu liczby samotnych rodziców oraz wzmacniającej się autonomii kobiet. Sądzę, że przed rządami stoją wielkie wyzwanie, aby sytuację emerytów poprawić.
Przede wszystkim należałoby zahamować proces starzenia się społeczeństwa poprzez pobudzenie przyrostu naturalnego. Na tym polu nasz rząd czyni wiele (zastosował wiele instrumentów polityki prorodzinnej). Następnie należałoby intensywnie myśleć nad obniżeniem bezrobocia, zwiększeniem aktywności zawodowej kobiet i starszych pracowników czy zwiększeniem migracji, co w znacznym stopniu podniosłoby bazę składek na emeryturę, a także dalsze reformy rynku pracy , aby zwiększyć zatrudnienie. Rząd nad tym pracuje, ale to jeszcze mało.
Zabezpieczenia emerytalne powinny być w ciągłej uwadze rządzących dlatego, że zmieniają się potrzeby społeczne. Każdy z poszczególnych krajów Unii Europejskiej ma odmienne warunki demograficzne, gospodarcze i społeczne. Ma swoje wytyczne, co do polityki emerytalnej, które określają stosowne środki i instrumenty. W wielu krajach w ostatnich latach przeprowadzono zasadnicze reformy emerytalne. Jak już podkreślałam, każde państwo członkowskie UE ma odmienny system emerytalny będący rezultatem rozwoju historycznego oraz samodzielnie kształtuje swoją politykę emerytalną. Ze względu jednak na to, że wszystkie państwa mają podobne problemy ze skutkami starzenia się społeczeństwa, przede wszystkim, przed rządami powinna stać konieczność reformowania polityki emerytalnej. Jest to konieczne w celu uniknięcia negatywnych konsekwencji dla stabilności finansowej i fiskalnej oraz rynku pracy państw członkowskich.
Te kwestie winny być przedmiotem unijnej koordynacji. Liczę na to, że będą podjęte zintegrowane działania w zakresie polityki gospodarczej, finansowej, społecznej, zatrudnienia i edukacji. Nie tylko na poziomie krajowym, ale także unijnym.
Winniśmy łączyć się nie tylko geograficznie, ale również we wspólnym budowaniu, aby służyło to wielu pokoleniom. By starszy człowiek, senior czuł się bezpiecznie, mógł spać spokojnie i troszczyć się właściwie o swoje zdrowie, musi mieć zapewniony odpowiedni poziom emerytury. Wiele się już zmieniło w tym zakresie. Nastąpiła szeroka wymiana informacji i doświadczeń między członkami UE. Poszczególne państwa współdziałają ze sobą, omawiają szczegóły postępowania. Ważne jest, aby powstała dobra nowa strategia, aby przebieg informacji był prawdziwy, służący interesom ludzi starszych.
Dobrze jest, że możemy bez przeszkód podróżować po wielu krajach Europy. Jednak z przykrością należy stwierdzić, że nie wszystkich seniorów stać na zwiedzanie innych krajów. Na to również ma wpływ wprowadzenie waluty euro. Dostrzegam, że znacznie zmniejszyła się liczba przyjeżdżających do nas emerytów z Niemiec. W dawnych latach, w takich miejscowościach jak Święta Lipka, Gietrzwałd czy Częstochowa bardzo często słychać było turystów – seniorów z Niemiec. Dziś jest to rzadkością.
Aby jesień życia była okresem pogodnym, pięknym na pewno zależy to od strony materialnej, siły, możliwości, ale także od nas samych. Jeśli znajdziemy w sobie tyle siły i chęci do działania to na pewno spożytkujemy je na wzniosłe cele. Zależy również od naszych relacji z drugim człowiekiem, od chęci przebywania z nim, niesienia mu pomocy, dzielenia się swoimi osiągnięciami, porażkami. Tak też jest ze mną. Aktywnie uczestniczę w zajęciach Uniwersytetu Złotego Wieku (ćwiczenia zdrowotne, zajęcia kulturalne). Znajduję czas aby wysłuchać koncertu Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego w Łomży, obejrzeć wystawę lub wernisaż w Galerii Sztuki Współczesnej, Muzeum Północno-Mazowieckim czy Galerii N. Z radością obserwuje jak rosną moje wnuki, a nade wszystko zawsze mam czas dla swojego męża. Darzę go ciepłym słowem i uśmiechem.
Nie smucę się tym, że czas mija, że to już jesień, że kończy się pobyt na tej pięknej ziemi. Trzeba zachować nadzieję, z którą jest bardziej do twarzy.
Alicja Jamiołkowska-Kępczyńska
Komentarze