U progu jesieni Opera i Filharmonia Podlaska proponuje odrobinę szaleństwa z muzyką The Beatles. Przenieśmy się w czasie i dajmy się ponieść Beatlemanii. Dzięki The Backwards wszystkimi zmysłami doświadczymy tego, co znamy z muzyki Johna, Paula, George'a i Ringo. To nie tylko koncert, ale widowisko, jak najwierniej oddające realia występów i twórczości The Beatles, bez żadnych kompromisów, w 100% na żywo (włącznie z partiami orkiestrowymi granymi na instrumentach klawiszowych), z dokładnie takimi samymi gitarami używanymi zgodnie z historyczną dokładnością w poszczególnych utworach (w sumie widzimy ich kilkanaście), z basistą grającym lewą ręką jak Paul McCartney, w strojach będących wiernymi kopiami oryginalnych ubiorów słynnej Czwórki z Liverpoolu, w perukach zmienianych stosownie do wyglądu Johna, Paula, George’a i Ringo w poszczególnych latach, a przede wszystkim z żywą muzyką w każdym detalu do złudzenia wiernie oddającą brzmienie zarówno instrumentów, jak i partii wokalnych ze zdumiewająco naśladowaną barwą głosu.
Jednym słowem, The Backwards to zespół doskonale odtwarzający pełną twórczość grupy The Beatles – od Beatlemanii do rozbudowanych aranżacji z ostatnich płyt (Sgt. Pepper, Abbey Road, Let It Be), których nawet sami The Beatles nigdy nie wykonali publicznie. Zespół tworzą: „JOHN” – Dalibor Stroncer – wokal, gitara rytmiczna, harmonijka, instrumenty klawiszowe, „PAUL” – Miro Dzunko – gitara basowa, wokal, „GEORGE” – Frantisek Suchansky – gitara prowadząca, wokal oraz „RINGO” – Daniel Skorvaga – perkusja, wokal. The Backwards powstał w 1996 roku w Koszycach na Słowacji. Do dnia dzisiejszego zagrał kilka tysięcy entuzjastycznie przyjętych koncertów w Europie (Francja, Holandia, Belgia, Niemcy, Austria, Węgry, Hiszpania, Wielka Brytania, Czechy, Słowacja) i USA (koncerty w 24. Stanach), występowali w programach telewizyjnych, radiowych i produkcjach teatralnych. Ich musicalowy show „Beatles Legends” cieszył się taką popularnością w Czeskiej Pradze, że nie schodził z afisza przez rok.
Komentarze