Nagrody Zygmunta Glogera po raz 31 - [VIDEO]

Jak kilkakrotnie podkreślał profesor Ludwik Malinowski, prezes SSP "Stopka", głównymi partnerami konkursu są Ministerstwo Kultury i dziedzictwa Narodowego, które ufundowało nagrody, oraz Narodowe Centrum Kultury. Pierwszą z instytucji reprezentowała wiceminister Magdalena Gawin, generalny konserwator zabytków. Najpierw przekazała zebranym treść listu od ministra Piotra Glińskiego, a na zakończenie uroczystości jeszcze własne refleksje.

- Nie mogło mnie tu dzisiaj zabraknąć. Jestem przecież absolwentką I Liceum Ogólnokształcącego imienia Tadeusza Kościuszki i z radością tu do województwa podlaskiego, ale jednocześnie na północne Mazowsze, do miasta mojej nauki i matury przyjeżdżam. Myślę, że Łomża jest dumna z tego, iż ma Konkurs o tak długim czasie. I to jest bardzo dobre. Instytucje potrzebują ciągłości. Świetne jest również to, by doceniać ludzi z różnych stron Polski, czyli Szczecin, Gdańsk i inne miasta przyjeżdżają właśnie tutaj, do Łomży, która ma cudowne walory widokowe - stwierdza Magdalena Gawin.

Profesor Piotr Gliński rozpoczął swój list słowami Zygmunta Glogera: "Tak jak kwiaty są ozdobą ziemi i roślin tak zwyczaje i obyczaje są okrasą naszego codziennego życia". Dbałość o zachowanie spuścizny przodków to nasz obowiązek - napisał minister.

- Ministerstwo kładzie nacisk, aby kultura powstawała w środowiskach mniejszych. Czasami wielkie talenty tu się kształtują. Serdecznie gratuluję, że "Stopka", jak zwykle, potrafiła dostrzec tak różnorodne zasługi jak profesora politechniki, który krzewi miłość do muzyki wśród inteligencji technicznej czy komisarza policji zajmującego się odszukiwaniem i ochroną zbytków. Dziękuję za wspaniałą pracę w kulturze. Polska jest ciekawa i Polacy są ciekawi - stwierdziła wiceminister Magdalena Gawin.

 

Gdy Natalia Jankowska ze "Stopki" przedstawiła rezultaty pracy kapituły, jej przewodniczący profesor Tadeusz Panecki poinformował, że trudny wybór dokonywał się wśród 14 zgłoszeń. 

- Podążając śladami wytyczonymi przez Oskara Kolberga i Zygmunta Glogera staraliśmy się kierować także przesłaniem z naszego regulaminu, czyli obowiązkiem nagrodzenia wszystkich, którzy starają się ze wszechsił upowszechniać dorobek i dziedzictwo polskiej kultury- powiedział profesor Tadeusz Panecki.

Laureaci do wystąpienia w swoim imieniu wytypowali głównego nagrodzonego, profesora Andrzeja Jakubiaka z Politechniki Warszawskiej.      

- Znakomity fizyk, noblista Richard Feynman powiedział kiedyś, że fizykę należy najpierw zrozumieć, a potem pokochać. W odniesieniu do kultury chciałbym te słowa sparafrazować  - najpierw pokochać, a potem zrozumieć. Żyjemy w świecie nasyconym techniką. Ona zaczyna nami rządzić i zabiera nam czas, który powinien być przeznaczony na kulturę. A w historii pozostają przecież dzieła sztuki oraz szerzenie miłości, zrozumienia i powszechności kultury  - Andrzej Jakubiak.