Jak informuje Izabella Bołtruczuk, Podlaski Narodowy Fundusz Zdrowia zawarł następną umowę z laboratorium, które bezpłatnie wykonuje testy dla pacjentów na obecność COVID-19. To szósta placówka w regionie, która zajmuję się takimi badaniami.
Na samym początku pandemii SARS-CoV-2, istniała konieczność, by wymazy pacjentów z województwa podlaskiego wożone były do Warszawy czy Olsztyna. Jednakże od jakiegoś czasu, takie badania wykonują laboratoria w Łomży, Białymstoku oraz Suwałkach.
Dokładnie pięć laboratoriów podpisane ma umowy z Podlaskim Narodowym Funduszem Zdrowia. Są to:
- Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku, które testy wykonuje w swoim laboratorium przy Szpitalu Wojewódzkim im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Łomży
- Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Białymstoku
- Akademicki Ośrodek Diagnostyki Patomorfologicznej i Genetyczno-Molekularnej w Białymstoku
- Uniwersytecki Dziecięcy Szpital Kliniczny im. L. Zamenhofa w Białymstoku
- Szpital Wojewódzki w Suwałkach
Jak już wiemy, szóstym miejscem w regionie, w którym wykonywane będą testy na obecność koronawirusa jest Wojewódzka Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna w Białymstoku. Podlaski sanepid finansuje je w ramach własnej działalności.
- Są to testy wymazowe, wykonywane dokładną metodą RT-PCR, która wykrywa obecność materiału genetycznego wirusa SARS-CoV-2. – mówi Maciej Bogdan Olesiński dyrektor Podlaskiego NFZ.
Warto zaznaczyć, że laboratoria mają 24 godziny na wykonanie badania, przekazanie wyniku i wpisanie informacji o wyniku testu do specjalnego systemu informatycznego, dzięki czemu osoby z kwarantanny, czy pacjenci oczekujący na wyjazd do sanatorium mogą szybko go poznać.
- Wcześniej szpitale zlecały wykonanie testu podwykonawcom a obecnie, dzięki umowom z Podlaskim NFZ, mają możliwość rozliczać się bezpośrednio z nami i zarabiać dodatkowe pieniądze. Za wykonanie jednego testu NFZ płaci laboratorium 280 zł - dodaje Maciej Bogdan Olesiński dyrektor Podlaskiego NFZ.
Komentarze