Trwa spór na linii mieszkańcy os. Jantar a zarząd Łomżyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Dotyczy powstania dwupoziomowego parkingu naziemnego przy blokach ul. Słowackiego 8, 9, 11, a także ul. Broniewskiego 1. Według wstępnych planów, parking ma pomieścić 68 miejsc postojowych. Łomżyńska Spółdzielnia Mieszkaniowa zorganizowała informacyjne spotkanie, mające przedstawić koncepcję przedsięwzięcia, na którym pojawiło się kilkadziesiąt osób.
Zdaniem władz spółdzielni, parking ma przede wszystkim służyć ludziom zamieszkałym na osiedlu. Innego zdania jest część mieszkańców os Jantar.
Jak poinformował Wojciech Michalak, prezes ŁSM, pod protestem budowy było 146 oficjalnych podpisów, co zdaniem protestujących jest mocno zaniżoną liczbą.
Na samym wstępie Wojciech Michalak przypomniał, że spotkania odbywające się z mieszkańcami w 2018 oraz 2019 r. dotyczyły właśnie miejsc parkingowych, a konkretniej, ich braku. Zarząd postanowił, więc wystąpić do miasta o określenie warunków zabudowy.
- Określenie warunków zabudowy, nie wiąże się z natychmiastowymi działaniami i ruszaniem prac budowlanych, a dąży do zweryfikowania, czy dany obiekt można wybudować w konkretnym miejscu- wyjaśnia prezes.
Jeden z mieszkańców przytoczył słowa prezesa ŁSM, który stwierdził, iż zarząd nie jest do walki z lokatorami, co podsumował, że tak naprawdę mija się to z prawda. Przypomniał również, że pismo, odnośnie określenia warunków zabudowy, wpłynęło do ratusza 12 grudnia 2019 r. Jednakże o piśmie tym, żaden z mieszkańców miał nie wiedzieć. Brak konsultacji czy jakiekolwiek mediacji, nazywa zaprzeczeniem słów, wypowiedzianych przez Wojciecha Michalaka oraz obrazowo i plastycznie opisuje, jako konspiracja, tajna akcja i zwykła partyzantka. Zaakcentowano również, że przy zbieraniu podpisów, na 26 klatek w czterech blokach, znalazło się tylko 5 osób, które były zainteresowane kupnem miejsca postojowego w garażu.
Równie ważną kwestią, która została poruszona jest środowisko. Zwracano uwagę na ilość spalin wydobywających się z samochodów, a także czystość powietrza, które przez utworzenie parkingu będzie bardziej zanieczyszczone. Ponadto poziom hałasu ulegnie znacznemu zwiększeniu w momencie przejazdu aut.
Mieszkańcy 22 stycznia br. złożyli pismo na ręce prezydenta Mariusza Chrzanowskiego, jak i prezesa ŁSM, w ramach sprzeciwu wobec planowanej inwestycji. Co ciekawe, już 23 stycznia dokumenty zostały wycofane, a sami lokatorzy, sądzili, że nastąpił koniec batalii.
Wojciech Michalak wyraźnie podkreślił, iż spółdzielnia nie chce i nie ma zamiaru walczyć z lokatorami oraz, że samo przedsięwzięcie to na razie tylko „planowanie”. Na pytania odnośnie cen miejsc postojowych, oświadczył, że koszt kupna może wynieść około 30 tysięcy zł, jak w przypadku parkingu przy ul. Reymonta.
Na spotkaniu nie zapadła żadna wiążąca decyzja. Obecni na nim mieszkańcy wyraźnie zaakcentowali, iż nie zgadzają się z budową dwupoziomowego parkingu, która na ten moment jest wyłącznie planem Łomżyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Komentarze