Pochodząca z Łomży Ola Niksa od siedmiu lat choruje na chorobę Leśniowskiego-Crohna. Mimo trudności starała się jednak żyć i funkcjonować normlanie. Jednak przewlekłe leczenie schorzenia jelita grubego doprowadziło do uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego. A wszystko wydarzyło się w marcu 2017 roku. To właśnie wtedy Ola trafiła na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Lekarze zdiagnozowali u niej, w obrębie centralnego układu nerwowego, zakażenie bakterią – listerią. Niestety bakteria zaatakowała mózg. Stan Oli się pogarszał. Trafiła na OIOM. I tak spędziła tam prawie cztery miesiące. W znacznej części w śpiączce. Lekarze rozkładali ręce. Rodzina za wszelką cenę chciała pomóc Oli. Szukała ośrodka, który mógłby dać jej szansę na życie. Udało się. Dziewczyna trafiła do kliniki “Budzik” w Olsztynie. Tam zdarzył się cud. Ola wybudziła się ze śpiączki. I tak od ponad dwóch lat zawzięcie walczy o siebie i powrót do dawnej sprawności. Każdego dnia z uporem pracuje z rehabilitantami, a raz na trzy miesiące wyjeżdża na specjalistyczny turnus. Wszystko jednak wymaga sporych środków. Dlatego bliscy Oli dziękując za dotychczasową obecność w tej trudnej sytuacji zwracają się z prośbą o dalsze wsparcie.
Jak możemy pomóc Oli? Wystarczy przekazać 1%, wypełniając deklarację podatkową.
Deklaracja podatkowa zawiera dwa pola, które są niezbędne by przekazać 1% rocznego podatku.
W pola te wpisać należy:
-
numer KRS organizacji, w przypadku Oli jest to: KRS 0000186434, cel szczegółowy: 195/N ALEKSANDRA NIKSA
-
przekazywaną kwotę, która nie może przekroczyć 1%
Leczenie Oli można także wesprzeć przekazując dowolną kwotę na KONTO FUNDACJI: 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010, w tytule wpisując: ALEKSANDRANIKSA-SUBKONTO195/N.
Nie przechodźmy obojętnie. Każdy grosz liczy się w leczeniu Oli. Pamiętajmy, dobro wraca, a człowiek jest tyle wart, ile może dać z siebie innym.
Komentarze