- Kiedy powstała ta idea, pierwszym krokiem było spotkanie z prezydentem Łomży Mariuszem Chrzanowskim, później rozmawiałem z dyrektorami szkół, z dyrektorem Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej Wiesławem Jagielakiem, przedstawicielami stowarzyszeń i organizacji. Każdy dorzucał coś od siebie. Każdy dokładał też wiedzę kogo powinniśmy zaprosić na to wigilijne spotkanie. Centralnego spisu mieszkańców Łomży, którzy korzystają z różnych form pomocy, nie ma. Dlatego zaproszenia kierowane były do osób znanych nam z kuchni Caritas, podopiecznych MOPS-u czy związanych z Klubem Seniora. Ogromne słowa wdzięczności należą się wolontariuszom. Około 80 osób, m. in. uczniów ze szkolnych kół Caritas czy wspólnot parafialnych przygotowało i podawało posiłki, udekorowało salę w Szkole Podstawowej nr 1, do której zaprosiła nas dyrektor Krystyna Kamińska, rozdawało paczki i wypełniało wszelkie obowiązki związane z tym wydarzeniem - okoliczności pierwszej tak niezwykłej Wigilii objaśnił ksiądz Andrzej Mikucki, dyrektor Caritas Diecezji Łomżyńskiej.
Wydarzenie rozpoczęła msza koncelebrowana w kościele Miłosierdzia Bożego przez łomżyńskiego biskupa Janusza Stepnowskiego. Po zakończeniu wszyscy przewędrowali do pobliskiej SP 1, której patronami są polscy laureaci Nagród Nobla (do specjalnej galerii dołączyła już Olga Tokarczuk), gdzie na stołach czekały potrawy z karpia, śledzi, sałatki i surówki oraz napoje.
- To czas wyjątkowy. W każdym domu trwały przygotowania do Wigilii. Dzieci przeszukiwały zakamarki mieszkań w poszukiwaniu prezentów. W kuchniach unosił się zapach przygotowywanych posiłków. I w tym czasie pojawiła się bardzo niedawno, inicjatywa zorganizowania w naszym mieście po raz pierwszy Wigilii we współpracy z Caritasem i firmą Selgros. Udało się nam w krótkim czasie osiągnąć naprawdę dużo. Są wśród nas goście, wolontariusze, nauczyciele, rodzice, wiele osób dobrej woli - mówił prezydent Mariusz Chrzanowski, współgospodarz Wigilii Polskiej. - Każdy z nas ma jakiś problem, każdy z nas na swój sposób jest potrzebujący. Dlatego tu jesteśmy i zorganizowaliśmy to niezwykłe spotkanie, by poczuć się wspólnotą. Myślę, że dzisiaj nikt z państwa nie jest samotny mimo że różne mogą być państwa koleje losu - dodał.
Jak poinformował prezydent, pierwszym pomysłem było zorganizowanie tej specjalnej Wigilii 24 grudnia, aby była jeszcze silniejszym impulsem dla poczucia wspólnoty. Tym razem przeważył jednak pogląd, że za pierwszym razem trzeba staranie przetestować przygotowania i spotkanie odbyło się dzień wcześniej.
- Może za rok zaprosimy na wigilię 24 grudnia. Mam nadzieją, że dobra tradycja będzie potem kontynuowana - zapowiedział Mariusz Chrzanowski.
Organizatorów wydarzenia wsparł finansowo Urząd Marszałkowski.
- Serdecznie pozdrawiam w imieniu naszego lokalnego parlamentu, Sejmiku i zarządu województwa podlaskiego. Jako samorząd wspieramy te działania, dzięki którym jest mniej osób nie mających na kim się oprzeć. Najczęściej cierpią w chorobie, samotności, niedostatku. To bardzo budujące, gdy tak wielu ludzi dobrej podejmuje wspólne przedsięwzięcia - powiedział Marek Olbryś, wicemarszałek województwa podlaskiego.
O wspólnocie, bliskości i rodzinnej symbolice wigilijnej wieczerzy mówił także biskup Janusz Stepnowski, ordynariusz łomżyński.
Zaangażowane w przygotowania i realizację pierwszej Polskiej Wigilii przełamującej samotność, niedostatek i wykluczenie w Łomży razem z Caritas i MOPS były także szkoły: podstawowe nr 1 z dyrektor Krystyną Kamińską, 9 z dyrektor Bożeną Dziekońską i 10 z dyrektor Jadwigą Kirejczyk oraz Zespół Szkół Weterynaryjnych i Ogólnokształcących z dyrektor Bogumiłą Olbryś.
Wigilijną wieczerzę i rozdawanie paczek, które uczestnicy mogli zabrać do domów, poprzedził koncert kolęd w wykonaniu znanych wśród łomżyńskich seniorów zespołów Maryna i Tabor oraz wspólne dzielenie się opłatkiem.
Komentarze