Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 21:36
Reklama

Livio AI to nie tylko aparat słuchowy, to życie jakie pamiętasz

Zaczynając pracę jako protetyk słuchu w 1999 roku nie myślałam, że zwiążę się ze światem pogranicza ciszy i dźwięku na kolejne dwie dekady. 20 lat temu królowały analogowe aparaty słuchowe, kalibrowane za pomocą malutkiego śrubokręta, a wartość wzmocnienia wyliczałam na kalkulatorze.
Livio AI to nie tylko aparat słuchowy, to życie jakie pamiętasz

Nasza wiedza o skutkach ubytku słuchu u osób dorosłych była mocno ograniczona. Nikt z nas, a może niewielu z nas, miało świadomość na temat wtórnych konsekwencji niedosłuchu dla ogólnego stanu zdrowia fizycznego i psychicznego pacjenta. Z biegiem lat aż trudno uwierzyć, jak bardzo się nasza wiedza zmieniła.

Wraz z rozwojem nauk medycznych w sferze fizjologii słyszenia człowieka i komputeryzacji, nastąpił gigantyczny skok technologiczny w dziedzinie aparatów słuchowych. Naukowcy firmy Starkey wrażliwość ludzkiego ucha postanowili wykorzystać w swoich najnowszych rozwiązaniach, czyli w aparatach słuchowych Livio AI. To już nie jest tylko słuchawka, mikrofon i wzmacniacz połączone kilkoma kabelkami. To wręcz „pancerny, wodoodporny” mini komputer, który wspiera nas w codziennym życiu.

Jeszcze do niedawna nie myślałam, że aparat słuchowy stanie się centrum dowodzenia i monitorowania naszego życia. Nie przeszło mi przez myśl, że aparat słuchowy będzie mógł obserwować i analizować aktywność fizyczną, psychiczną i poznawczą, że może mieć czujniki ruchu, upadku. Że automatycznie powiadamiać będzie bliskie osoby o problemach i wysyłać lokalizację GPS ze wskazaniem miejsca na mapie. Już niedługo będą mieć czujniki pomiaru tętna. Kosmos!

W świecie opanowanym przez smartfony oczywiście i w protetyce słuchu okazują się nieocenione. Specjalnie stworzona aplikacja Thrive, z funkcją "asystenta", pomaga poruszać się w świecie nowoczesnych aparatów słuchowych. Aparat Livio AI, bo o nim jest mowa, wraz z dedykowaną aplikacją stał się urządzeniem pożądanym nie tylko przez osoby z ubytkiem słuchu. To asystent jakiego potrzebuje każdy aktywny człowiek np. z funkcją zamiany notatki głosowej na tekst i wysyłanie jej w formie sms-a czy wiadomości e-mail. Livio AI jako jedyny na świecie aparat słuchowy posiada funkcję tłumacza języków obcych. Za pomocą łatwego w użyciu narzędzia w telefonie (aplikacji Thrive), użytkownik słyszy przetłumaczony tekst w swoich aparatach słuchowych i ma do wyboru aż 27 języków obcych. To jest dopiero technologia! 

A na koniec jeszcze coś dla takich, jak ja - „zapominalskich”: alarmy dźwiękowe dotyczące ważnych zadań, wydarzeń lub działań, w tym przyjmowania leków, terminów wykupienia recepty lub spotkania. Jest możliwość ustawienia przypomnień codziennych takich jak: wzięcie tabletek, roboty do wykonania, spotkania; tygodniowych - jak wizyty u lekarza; a także przypomnień miesięcznych i rocznych – imienin, urodzin, rocznic.

Jestem pod dużym wrażeniem rozwoju nowej technologii w protetyce słuchu, jaka się dokonała w ostatnich latach u wszystkich producentów tych urządzeń. Amerykańska firma Starkey wyprzedziła ich o lata. Sztuczna inteligencja w aparatach słuchowych Livio AI to już nie kosmos – to już dostępna dla każdego rzeczywistość. Rozmowa w hałasie, przez telefon, oglądanie telewizji, spacery,  czy jazda na rowerze już przestały być problemem. To powrót do życia i aktywności sprzed ubytku słuchu.

Opisane rozwiązania swoją europejską premierę miały w czerwcu tego roku we Włoszech, w Mediolanie. Są już dostępne u nas. Zachęcam do sprawdzenia tej technologii i przetestowania jej bezpłatnie w Gabinetach firmy Marmed.

Masz pytania? Zadzowń: 86 218 63 63 

mgr inż. Bożena Iwona Gryczewska, psycholog, protetyk słuchu

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama