Jakub Ostałowski fotografuje od wczesnej młodości. Od połowy lat 70. był członkiem Warszawskiego Towarzystwa Fotograficznego, a od 2001 r. należy do Związku Polskich Artystów Fotografików. Od 1979 r. pracował w wytwórni Filmowej "Polfilm" jako asystent operatora obrazu i fotograf. Od 1988 roku jest fotoreporterem. Jego zdjęcia można znaleźć m. in. w "Życiu Warszawy", "Życiu", "Rzeczpospolitej", magazynie Polskiej Akademii Nauk "Academia" oraz "Polityce". Zajmuje się przede wszystkim fotografią społeczną.
Autor o wystawie:
"Ale jak to? Świat składa się z pytań. Odpowiedzi na nie ukryte są w śladach na murach domów, za firankami okien, w zakątkach miast i miasteczek, które zazwyczaj mija się obojętnie. I przede wszystkim w twarzach. Ich dostrzeżenie nie przynosi jednak rozwiązań, a tylko ujawnia kolejne znaki zapytania. O to choćby, jak możliwa jest stałość w zmianie.
W 1989 r. nastała nowa Polska. Kraj możliwości i przyspieszeń. Estetyki kostki Bauma, chromu i szkła biurowców, markowych ubrań i samochodów. Obietnicy zdrowego, eleganckiego i bogatego życia. Ale poza blaskiem świetlanej przyszłości tli się teraźniejszość zwyczajnych ludzi. Zatroskanych, niepewnych swojego miejsca, zdumionych nowościami, tęskniących niekiedy za tym, co znane, choć może nie tak piękne. Ale też wojowniczych w nieustannym wymuszonym ruchu lub trwaniu. Spotykam się z nimi na co dzień. Dają mi zmienność i stałość".
Wystawa czynna do 17 października
Komentarze