W siedzibie Parku Przemysłowego Łomża towarzyszył obojgu prezydent Mariusz Chrzanowski. Zbigniew Ziobro wystąpił podczas tego spotkania w jeszcze jednej roli - lidera ugrupowania Solidarna Polska, które tworzy wraz z Prawem i Sprawiedliwością oraz Porozumieniem Jarosława Gowina obóz Zjednoczonej Prawicy.
- Dziękowałem właśnie dzisiaj na uroczystościach dożynkowych rolnikom za ich trud. Moje „pole” działalności to sprawy związane z bezpieczeństwem państwa i jego obywateli. Często splata się to z realizacją socjalnej polityki naszego rządu. Odbieramy przestępcom pieniądze. Niedawno tylko w jednej sprawie było to 1,4 miliarda zlotych, czyli tyle, ile trzeba w całym kraju na program wyprawek szkolnych „300+”. Na podstawie przepisów o tzw. konfiskacie rozszerzonej, odbieramy przestępcom tę siłę, którą mogliby wykorzystać do kolejnych przestępstw – mówił minister sprawiedliwości podkreślając zaniedbania w tej dziedzinie, a także np. związane z”mafią VAT-owską”, poprzednich rządów PO – PSL.
Zbigniew Ziobro podkreślał także inne skuteczne działania rządu i organów ścigania w sprawie patologii gospodarczych i przestępców „w białych kołnierzykach”.
- Trzeba chcieć, a jak się chce, to można – stwierdził minister.
Mówił również o zaostrzaniu kodeksu karnego w przypadkach szczególnie niebezpiecznych przestępstw, „wojnie” o reformę sądownictwa. Zachęcał do udziału w wyborach, ważnych wyborach, które zadecydują o dalszych szansach na realizację programu dobrej zmiany.
Aleksandra Szczudło, związana rodzinnie z Ciechanowcem, zadeklarowała zamiar wspierania prezydenta Łomży Mariusza Chrzanowskiego w jego działaniach, jeżeli zdobędzie mandat poselski. Mówiła obszernie o inicjatywach sejmikowej większości PiS po objęciu przez nią władzy w regionie w ubiegłym roku.
- W parlamencie chciałabym jeszcze mocniej oddziaływać na to, co się dzieje w naszym województwie, w Łomży – powiedziała Aleksandra Szczudło.
Komentarze