Mieszkanka Łomży przeżyła w ostatnich dniach rodzinną tragedię, śmierć bliskiej osoby w nietypowych okolicznościach. W instytucjach do tego powołanych nie znalazła wsparcia w rozwiązaniu problemu. Pomoc przyszła ze strony życzliwego i rozumiejącego trudną sytuację policjanta,
- Naprawdę nie wiem jak mogłabym sobie poradzić bez tego wspaniałego człowieka. Najserdeczniej dziękuję – dodaje Bożena Szymańska.
Komentarze