Mieszkańcy Łomży będą w tym czasie mogli cieszyć się muzyką w odrobinę inny niż zazwyczaj sposób.
Jak mówi dyrektor MDK-DŚT w Łomży, Krzysztof Zemło:
– Jest to pomysł odejścia od wielkich koncertowych spędów, z jasnymi lub bardzo jasnym gwiazdami na rzecz zrobienia takiego małego ogródka muzycznego, w którym występowaliby „gatunkowi” muzycy. Propozycja byłaby wysoka jeśli chodzi o poziom artystyczny a niekoniecznie by się posiłkowała nazwiskami z pierwszych stron gazet. Ludzie doceniają, że to jest taka forma rozrywki niewymuszonej, że mogą sobie usiąść, zrobić kawę, posłuchać dobrej muzyki, spotkać się oko w oko z artystą.
Pierwszym punktem Cafe Kultura stał się koncert zespołu SKICKI-SKIUK, którego muzycy przyznają, że z ogromną przyjemnością wracają do naszego miasta.
- Ludzie są wspaniali, podczas występów dają nam tę energię, czujemy ich wsparcie, z pomocą którego tworzy się coś niesamowitego, coś co sprawia, że chcemy tu wracać. My kochamy Łomżę i chętnie będziemy grać dla was tak często jak to tylko możliwe – mówi Jakub Mizeracki, gitarzysta zespołu SKICKI-SKIUK.
Jednak Stary Rynek podczas Cafe Kultura zachwyca nie tylko dźwiękami. Przykładem może być wystawa Zbigniewa Walczuka. Galeria pod Arkadami wypełniona migawkami wschodzącego słońca pozwoliła na chwilę zatrzymać te najbardziej ulotne momenty naszej codzienności.
- Ten krótkotrwały moment ciszy zaczyna niknąć. Wstaje nowy dzionek, zaczynają budzić się ptaki, zwierzęta, zaczyna się gwar życia. Nie mamy bardzo często czasu ani ochoty aby wstać wcześnie rano żeby posłuchać tej ciszy, popatrzeć na mnóstwo kolorów które pojawiają się wtedy na niebie – mówi fotograf.
Druga część Cafe Kultura jeszcze przed nami. Kto przegapi ciąg dalszy, będzie żałował.
Natalia Farfułowska
Komentarze