Za przyczynę zgonu uznane zostało samobójstwo. Rodzina Jacka Filipkowskiego nie wierzy w to jednak. "Musimy poznać prawdę o śmierci naszego syna ! Poruszymy niebo i ziemię" - cytuje słowa ojca zmarłego strona www.patriot24.net (tam także znajduje się obszerny artykuł dotyczący tej sprawy)
Z Biura Rutkowski otrzymaliśmy mail następującej treści (zachowujemy pisownię oryginału):
"Biuro Rutkowski, na podstawie udzielonego pełnomocnictwa przez zamieszkałą w okolicy Łomży rodzinę zmarłego w wyniku samobójstwa Jacka Filipkowskiego, podjęło działania mające na celu wyjaśnienie okoliczności jego tajemniczej śmierci, która miala miejsce 5 maja 2019r. w miejscowości Hodorowka Nowa koło Białegostoku.
W oparciu o informacje zebrane przez Biuro Rutkowski pojawiły się istotne wątpliwości, co do motywu i okoliczności śmierci samobójczej Jacka Filipkowskiego, które wskazują że zachowanie osób trzecich mogło spowodować targnięcie sie na własne życie.
W przypadku zainteresowania z Państwa strony bezpośrednim kontaktem z rodziną zmarłego Jacka Filipkowskiego prosimy o kontakt z Biurem Rutkowski pod numerem alarmowym 600 007 007 lub z nadzorującym przedmiotowe czynności p. Krzysztofem Rutkowskim pod numerem 512 058 370 lub 512 206 030".
***
Redakcja portalu narew.info informuje, że z Biurem Rutkowski nie łączą nas żadne relacje komercyjne ani współpraca. Zdecydowaliśmy się na publikację tej informacji wyłącznie z jednego powodu: jeżeli rzeczywiście okoliczności śmierci Jacka Filipkowskiego budzą wątpliwości, to być może za sprawą mediów dojdzie do ujawnienia jakichś informacji, dowodów czy świadków, co pozwoli ustalić prawdę.
Komentarze