Gdy podczas przygody z plebiscytem Miss Ziemi Łomżyńskiej obserwowała jak rozkwita kobiecość wśród dziewcząt ubiegających się o tytuł najpiękniejszej w jej głowie zrodził się pomysł. Chęć pokazania, że świat idealnych figur, perfekcyjnego wyglądu i ślepej pogoni za doskonałością, jest wyłącznie iluzją kreowaną przez media społecznościowe. Dlatego zyskując wsparcie Anny Kurządkowskiej-Kosińskiej, organizatorki regionalnego konkursu piękności postanowiła zorganizować wydarzenie udowadniające, że siła jest kobietą. O tym, a także o pierwszych miesiącach noszenia korony z Iwoną Mocarską, Miss Ziemi Łomżyńskiej rozmawia Marlena Siok.
Komentarze