- Jest to moja druga wystawa w rodzinnym mieście. Pierwsza miała miejsce w roku 2014 i była zatytułowana "Powrót do młodzieńczych marzeń". Minęło 5 lat, szukałam nazwy do prezentacji nowych prac i stwierdziłam, że najbardziej odpowiednie będzie bliskie nawiązanie do poprzedniej wystawy. Stąd tylko nieznaczna korekta. Może to zabrzmi banalnie, ale Zambrów to moje dzieciństwo, pierwsza młodość. Nadal realizuję swoje marzenia. Mają obecnie inny wymiar, ponieważ jestem studentką III roku Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu, a mam nadzieję, że wkrótce będę mogła powiedzieć, że już IV roku. Tematyka prac jest różnorodna, ponieważ ciągle poszukuję nowych inspiracji, piękna we wszystkim, nawet w rzeczach zwyczajnych. Ale moim ulubionym tematem są twarze, portrety. Malując, opisuję je, wydobywam charakter, cechy szczególne, emocje... Tworzenie to dla mnie wydobywanie piękna istnienia, bo bez tego życie nie miałoby sensu. Jestem też żywym dowodem na to, że na realizację marzeń nigdy nie jest za późno i warto dążyć do tego, aby być w zgodzie z samym sobą - przekazuje odbiorcom Helena Szczypko.
Komentarze