Homilia
Trzeci dzień maja to bowiem wyjątkowe święto łączące w historii Polski sferę religii i państwowości. W epoce Polski pogrążonej w wyniszczających wojnach, przede wszystkim "szwedzkiego potopu", król Jan Kazimierz złożył w 1656 roku we Lwowie Najświętszej Maryi Pannie Królowej Polski śluby powierzając jej losy narodu i państwa. Jak przypomniał ksiądz Jan Sołowianiuk, w tysiąclecie Chrztu Polski w 1966 roku pod wodzą prymasa Stefana Wyszyńskiego naród odnowił to ślubowanie. Oba wydarzenia łączy to, że zdarzyły się w Polsce, która nie mogła cieszyć się wolnością. Przed wiekami była to wojna i obca okupacja znacznej części kraju. Przed pół wiekiem -
"niewola komunizmu". Jak przypomniał duszpasterz, ówczesne władze nie wpuściły do Polski zaproszonego na milenijne uroczystości papieża Pawła VI.
- To znamienne, że Święto Królowej Polski, a zarazem Konstytucji 3 Maja było zakazane w czasach niewoli, a powracało w czasach II i III wolnej Rzeczpospolitej. Jest zatem Świętem Wolności - mówił kapłan.
Zestawił je także z dniem 1 Maja, który był świętem specjalnym "wymuszonym" dla jednej z klas społecznych i jednej ideologii.
- Dzień 3 Maja do Ojczyzny należy... Należy do wszystkich Polaków w Ojczyźnie i 10 milionów rozproszonych po świecie. Jest własnością Narodu powiedział ksiądz Jan Sołowianiuk.
Nawiązał do obecności Polski w Europie, która "nie może stanowić tylko jedności gospodarczej czy politycznej, ale potrzebuje duszy". Polacy są w niej na równi z innymi narodami, a kto "kocha Ojczyznę nie może pozostawać w niewoli nienawiści i kłamstwa, w niewoli ideologii komunistycznej czy liberalnej".
- Święto 3 Maja jest symbolem jak bardzo zrosły się ze sobą losy Kościoła i Ojczyzny. Nie da się ich oddzielić, bo grozi to utratą tożsamości - mówił kapłan.
Przypomniał, że Konstytucja 3 maja powstała w czasie, gdy znaczna część Polski "zwątpiła w swoje siły".
- Egoizm jednostek i grup spychał na margines sprawy narodu, ale była też inna Polska. Polska konfederatów barskich i obozu reform. obrońców wiary i państwa. Konstytucja zabrzmiała jak dzwon na trwogę, jak wezwanie do otrzeźwienia - mocno brzmiały słowa homilii.
Równie mocno jak te, którymi ksiądz infułat Jan Sołowianiuk ostrzegał przed "Targowicą kultury", która grzebie narodowego ducha. Ostrzegał: "Tradycje zdrady narodowej mają równie bogata historię jak tradycje walki o niepodległość". Apelował o przygotowanie dla Maryi Królowej Polski nie sukni czerwonej, czy błękitnej z gwiazdami, ale biało-czerwonej.
- Ojczyzna nasza to lasy, pola, język, wiara. To kościoły, cerkwie, bóżnice i inne domy modlitwy. Ojczyzna jest i była matką dla Polaków, Żydów, Białorusinów, Ukraińców, Litwinów, Niemców. Ojczyzna nasza to zwycięstwa i porażki. Wiedzą o tym dzieci z czasów Katynia i matki z czasów "Solidarności" - powiedział ksiądz Jan Sołowianiuk w łomżyńskiej Katedrze.
Przejmujące słowa wierni przyjęli oklaskami.
Kwiaty, słowa i muzyka
Zanim jednak posłowie Bernadeta Krynicka i Lech Antoni Kołakowski, prezydent Mariusz Chrzanowski i starosta Lech Szabłowski, przewodniczący Rady Miejskiej Jan Olszewski i inni radni, radny Sejmiku Jacek Piorunek, wójt Piątnicy Artur Wierzbowski i inni samorządowcy Ziemi Łomżyńskiej, reprezentanci instytucji i organizacji, przedstawiciele wojska i pozostałych służb mundurowych, delegacje młodzieży, zgromadzili się w Katedrze, uroczystości rozpoczęły się gestami pamięci w tradycyjnych miejscach Łomży. Kwiaty złożone zostały przy pomniku żołnierzy na placu świętego Jana Pawła II oraz u stóp pomnika Papieża Polaka, a później także przy obelisku Kardynała Stefana Wyszyńskiego koło Katedry.
Po mszy orkiestra dęta pod batutą Waldemara Borusiewicza poprowadziła uczestników uroczystości na Stary Rynek. Tam głos zabrali przedstawiciele władz
- Patriotyzm w dzisiejszych czasach przejawia się inaczej niż kiedyś. Nie musimy walczyć z bronią w ręku w obronie ojczyzny. Nie zwalnia nas to jednak z obowiązku brania za nią odpowiedzialności, podejmowania trudnych decyzji i koniecznych reform - powiedział prezydent Mariusz Chrzanowski zachęcając do udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Dla poseł Bernadety Krynickiej rocznica Konstytucji, to przede wszystkim powód dumy, że w Polsce powstał dokument, którym później kierowały się inne narody, choć przed stuleciami nie uratował "gasnącej Ojczyzny".
- Nie znajduję lepszych słów niż refleksja o Konstytucji świętego Jana Pawła II w 200. jej rocznicę: "Po upływie dwóch wieków doceniamy jeszcze pełniej wagę tego dokumentu. Odczytujemy w nim prawdę o Polsce zakorzenionej w przeszłości, a równocześnie wychylonej w przyszłość" - mówiła.
Poseł Lech Antoni Kołakowski obszernie nakreślił krajowy i europejski kontekst epoki Konstytucji 3 Maja. Podkreślił w niej próbę budowy nowoczesnej i silnej armii.
- Ze względu na współczesnej realia powinniśmy mieć armię 300-tysięczną, albo nawet półmilionową, aby dbać o suwerenności naszej Ojczyzny. Chciałbym, aby wszystkie nasze siły polityczne będące w parlamencie były jednością, aby nie powtórzyła się sytuacja z końca XVIII wieku - powiedział parlamentarzysta.
Nowe wątki włączył do swoje wypowiedzi radny Sejmiku województwa Jacek Piorunek z PO.
- Dzisiejsze święto łączy się z jeszcze jednym ważnym wydarzeniem - 15. rocznicą członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Jest mi niezwykle miło, że od kilku tygodni cała Polska o Unii Europejskiej mówi jednym głosem. Wszyscy, nawet ci, którzy mieli problemy z flagą europejską, mówią, że Unia jest dobrodziejstwem dla naszego kraju. Zwróćcie państwo uwagę jak zmieniła się Łomża, jak zmieniło się nasze województwo, cała Polska. Wierzę, że ta dobra atmosfera wokół Unii Europejskiej nie jest tylko na potrzeby przedwyborcze - stwierdził Jacek Piorunek.
Starosta Lech Szabłowski zaakcentował przede wszystkim rozmach i jakość przemian wnoszoną przez Ustawę Rządową, czyli świadectwo twórczych koncepcji ustrojowo - prawnych.
- Nasze pokolenia wracają do Konstytucji jako źródła pokrzepienia i moralnego odrodzenia narodu. Nasza obecność na Starym Rynku świadczy, że będziemy te tradycje pielęgnować - mówił.
Listy od posłów Krzysztofa Jurgiela i Dariusza Piontkowskiego odczytali Wiesław Tadeusz Grzymała, radny miejski i dyrektor Regionalnego Oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz Dariusz Brakoniecki, dyrektor Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Łomży.
Finałowym wydarzeniem uroczystości w historycznym sercu Łomży było przyrzeczenie 26 nowych członków Jednostki Strzeleckiej 1012 Łomża im. 33 Pułku Piechoty Ziemi Łomżyńskiej.
I jeszcze Moniuszko
Łomżyńskie obchody Majowe zakończył koncert z cyklu "Wiosny Moniuszkowskiej". W kościele pw. Krzyża Świętego w Łomży zespół Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego pod batutą Jana Miłosza Zarzyckiego wspólnie Grodzieńską Capellą z Białorusi zaprezentował utwory Stanisława Moniuszki i Michała Kleofasa Ogińskiego. Udział w koncercie wzięli m. in. dyrygent Władimir Bormotow i sopran Marina Gorowaja z Białorusi oraz tenor Adam Zdunikowski.
Komentarze