- Formuła zakładu budżetowego sie wyczerpała i jest ograniczeniem dla różnych działań podejmowanych przez MPK - przekonywał radnych dyrektor Janusz Nowakowski.
Firma w obecnym kształcie prawnym może np. tylko w pewnym zakresie "dorabiać" sobie zleceniami reklamowymi, usługami parkingowymi czy wynajmowaniem autobusów. Jako spółka mogłaby to robić w sposób znacznie bardziej rozbudowany, chociażby sprzedając paliwo (dodatkowy element konkurencji mógłby mieć zbawienny wpływ na ceny u innych dystrybutorów).
Formuła zakładu budżetowego zresztą nie tylko ogranicza możliwości przyszłego rozwoju, ale już teraz wręcz dusi firmę. MPK obowiązują przepisy dotyczące rozliczeń VAT, które spowodowały powstanie potężnej straty finansowej. Dyrektor Janusz Nowakowski szacuje ją na około milion złotych.
- Gdybyśmy mieli tę kwotę, sytuacja finansowa przedsiębiorstwa byłaby świetna - zapewniał radnych.
Na stan finansowy MPK jako zakładu budżetowego wpływają także ograniczenia związane z wysokością dotacji, a w zasadzie rekompensat od miasta np. za przejazdy ulgowe uczniów i innych uprawnionych grup czy za bezpłatne seniorów wprowadzone w poprzedniej kadencji samorządu. Ten problem zablokował na razie zapowiadane przez prezydenta Mariusza Chrzanowskiego zapewnienie bezpłatnej komunikacji dzieciom i młodzieży szkolnej.
Spółka będzie zatem miała większą swobodę prowadzenia działalności gospodarczej i silniejsze podstawy finansowe dla wprowadzania udogodnień dla mieszkańców - przekonywali przedstawiciele MPK i władz miasta. Argumenty okazały się skuteczne. Uchwała o likwidacji zakładu budżetowego MPK przyjęta została bez sprzeciwu radnych, przy zaledwie kilku głosach wstrzymujących się. Proces przekształcania powinien potrwać kilka do kilkunastu miesięcy.
Łomżyńskie MPK, według opracowania przedstawionego radnym to obecnie m. in.: 94 pracowników (w tym 57 kierowców), 15 pojazdów Volvo, 22 Scanie i 4 małe Karsany (czyli najnowsze nabytki), 18 linii (7 pozamiejskich do miejscowości w gminach Łomża, Piątnica, Nowogród, Wizna i Zbójna). Długość tras to 119 kilometrów. Firma przewozi każdego roku około 3,5 miliona pasażerów, z których 2,2 mln płaci za bilety. Bilans ten nie uwzględnia organizowanych okazjonalnie linii bezpłatnych (np. na Miejską Wigilię, Noc Muzeów, w Dzień Kobiet czy Dzień bez Samochodu) lub specjalnych. W autobusach można poczytać i wypożyczyć książkę, posłuchać poezji czy muzyki.
Komentarze