- Dziękuję organizatorom dzisiejszego spotkania, przede wszystkim prezydentowi Łomży, za zaproszenie i ciepłe przyjęcie. Niezmiernie cieszy mnie fakt, że mamy wydarzenie, w którego centrum jest Bułgaria. W osobach prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i honorowego konsula Witolda Karczewskiego mamy bardzo dobrych przyjaciół i doskonałą współpracę. Jej potwierdzeniem jest podpisanie umowy pomiędzy Łomżą i Pavlikeni, która jest wielowymiarowa. Niedawno obchodziliśmy stulecie nawiązania stosunków między oboma krajami, a nawiązanie współpracy w zakresie nowych technologii będzie doskonale uzupełniać cały obraz wielowymiarowości tej współpracy – cytuje ambasadora miejska strona internetowa lomza.pl
Czytamy tam też, że prezydent Mariusz Chrzanowski podziękował dyplomacie za uświetnienie uroczystości, kierując również słowa wdzięczności pod adresem honorowego konsula Republiki Bułgarii w Białymstoku Witolda Karczewskiego. - Dziękuję panu konsulowi, że na przestrzeni lat Bułgaria stała się bliższa naszym mieszkańcom. Mamy wspólne inicjatywy w zakresie gospodarki, pisania projektów i to jest piękna rzecz dla samorządu, że ta współpraca międzynarodowa może się rozwijać – powiedział.
Honorowy konsul Bułgarii w Polsce Witold Karczewski uważa, że to jest kraj przyjazny i bliski, w którym można robić opłacalne interesy. W mieniu zarządu województwa podlaskiego gratulacje przekazał wicemarszałek Marek Olbryś, a dołączył do niego również starosta łomżyński Lech Szabłowski.
"Dzień Bułgarski w Łomży" nie tylko społeczny wymiar. W Domku Pastora odbyło się spotkanie bułgarskich gości z przedsiębiorcami, na którym radca handlowy Jordan Draganchev omawiał możliwości inwestowania w Bułgarii. W Państwowej Wyższej Szkole Informatyki i Przedsiębiorczości wystąpiły zespoły Regionalnego Ośrodka Kultury, odbyła się degustacja potraw kuchni bułgarskiej. Imprezie towarzyszył wernisaż prac bułgarskiej malarki mieszkającej w Łomży Ivayli Żivkowej.
- Tak jak sztukę trzeba poczuć, tak też Bułgarię. Należy ją odwiedzić, pospacerować nad morzem, po wspinać się w górach. Tam inaczej smakuje wino niż w Polsce, kuchnia, także zachęcam do podróży i poznawania bliżej mojego kraju. Cieszę się, że jestem rodowitą Bułgarką, ale też w pewnym sensie już zadomowioną łomżanką – mówił artystka.
Komentarze