Członkowie komisji (m. in. reprezentanci Urzędu Marszałkowskiego Rady Społecznej Szpitala, związkowcy) przeanalizowali dokumenty. Odbyli z kandydatami rozmowy. Wreszcie dokonali głosowania.
- Żaden z obu mieszkańców Łomży biorących udział w procedurze konkursowej nie uzyskał wymaganej większości głosów – informuje Izabela Smaczna-Jórczykowska, rzecznik marszałka.
Oficjalnych bliższych informacji na temat uczestników konkursu Urząd Marszałkowski nie publikuje. Nieoficjalnie tylko wiadomo, że kandydatów było dwóch. Obaj nie są lekarzami, ani osobami związanymi z zarządzaniem placówkami ochrony zdrowia. Nie jest jasne, co w ich propozycjach nie przekonało komisji. Nie wiadomo też czy ewentualnie mogliby coś uzupełnić i wystartować ponownie.
Bo taki raczej będzie ciąg dalszy szukania nowego dyrektora szpitala w Łomży: ponowny konkurs.
Izabela Smaczna-Jórczykowska sądzi, że władze województwa ze względu na to, jak dużą i ważną jednostką jest łomżyński szpital, nową procedurę zechcą wdrożyć możliwie szybko.
Kadrowy problem ze Szpitalem Wojewódzkim w Łomży powstał pod koniec stycznia, gdy zdymisjonowany został dyrektor Roman Nojszewski. Przyjechał z Warszawy do Łomży półtora roku wcześniej (na miejsce Krzysztofa Bałaty). Władze województwa oceniły jednak, że zebrało się zbyt wiele niekorzystnych zjawisk zarządczych i finansowych, by kontynuować kontrakt.
Komentarze