Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 06:21
Reklama

Radość wyjrzała spod kapelusza

Większość stanęła przed publicznością po raz pierwszy, może drugi lub najwyżej trzeci. Z talentem, ale też obawami i tremą. Alicja Gudowska, która wygrała w kategorii "Piosenka" ma niespełna 14 lat i nie rozważa jeszcze czy wybrać na przyszłość drogę artystyczną czy jakąś inną, ale tak wykonała piosenkę "Pteromania Manitoba" Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego , że nie pozostawiła jurorom wątpliwości co do pierwszego miejsca.
Radość wyjrzała spod kapelusza

Po raz 13. zjechali do Łomży, a dokładniej do Centrum Katolickiego parafii Krzyża Świętego, której gospodarzem jest proboszcz Andrzej Godlewski,  uczestnicy Ogólnopolskiego Konkursu Krasomówczego im. Hanki Bielickiej "Radość spod Kapelusza". To w ogromnej większości młodzież z końcowych klas szkół podstawowych i licealiści. Znacznie więcej dziewcząt niż chłopaków, a w dodatku były przypadki bardziej... skomplikowane.

Przy stoliczku skupia się przed występem wysoka dama z epoki sprzed około 100 lat. Ciemna, długa do ziemi suknia, jasna misterna fryzura, kapelusz, okulary. To jednak nie dama, a dżentelmen. A już tak zupełnie dokładnie to Damian Śliwiński przebrany za Eugeniusza Bodo, który przebrany za kobietę wykonywał piosenkę  "Sex appeal"  w filmie "Piętro wyżej". Sceniczny wizerunek ucznia gimnazjum katolickiego w Łomży, a zarazem artysty szlifującego talent w Regionalnym Ośrodku Kultury, skonstruowała przede wszystkim jego mama Bogusława. Chyba było warto - w kategorii "Piosenka"  Damian zdobył wyróżnienie.

- Chyba mnie nikt nie poznał - śmieje się młody wykonawca, gdy już przy odbiorze nagród zmienił strój  dojrzalej damy na ubranie młodego chłopaka.

Jest jednym z kilku uczestników konkursu z Łomży, którym udało się wejść do "strefy nagrodowej". Ci pozostali to Luiza Amelia Sutkowska (trzecie miejsce w kategorii "Monolog lub wiersz") oraz Aleksandra Kibiłko i Laura Narolewska (wyróżnienia za monolog lub wiersz i piosenkę). Są także laureatki z Ziemi Łomżyńskiej - Amelia Szymańska i Natalia Święczkowska z Kolna czy Oliwia Moczydłowska z Zambrowa.  Główne nagrody jednak pojadą w nieco odleglejsze strony. W kategorii "Piosenka" zwyciężczyni Alicja Gudowska, a także Agata Zięba z drugą nagrodą i Julia Kuzyka z jedną z dwóch równorzędnych trzecich, a dodatkowo Aleksandra Maj z wyróżnieniem wśród "Monologów - wierszy"  to reprezentantki Białegostoku. Z Puław przyjechały Aleksandra Osiak, druga za "Monolog - wiersz" i Olga Rozwadowska, wyróżnienie w tej kategorii. Mistrzem w tej dziedzinie został Kacper Siwiak z Łukowa. Do Ciechanowa  z kolei zawiozła wyróżnienie piosenkarskie Anna Stawińska. Nagrodę specjalną Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej otrzymała Natalia Bieniek z Giełczyna koło Łomży.

Laureatom nagrody wręczali m. in. Juliusz Jakimowicz z Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku (przekazał pozdrowienia od władz województwa, a zwłaszcza od łomżyniaka, wicemarszałka Marka Olbrysia i wyraził przekonanie, że finansowa część laurów powinna być przeznaczona na zakup kapeluszy) i starosta łomżyński Lech Marek Szabłowski. Tym bardziej zgrzytem był brak finansowego wsparcia konkursu ze strony władz miasta, które tak szczyci się postacią Hanki Bielickiej i ich brak podczas gali finałowej. Honor Łomży uratował nieco udział byłej wiceprezydent Agnieszki Barbary Muzyk w sponsorowaniu konkursu i wręczaniu nagród. Biskup pomocniczy Tadeusz Bronakowski podkreślił, że na szczęście bez udziału miasta organizatorzy poradzili sobie z finansowym "wyzwaniem" imprezy.

Wykonawcy sięgnęli po bardzo różne utwory, niekoniecznie z kręgu literatury czy piosenki estradowej. Nie ułatwiło to zadania jurorom.    

- Rola którą przyjęliśmy na siebie jest coraz trudniejsza. Jak oceniać coś, co jest tak bardzo niewymierne, co trwa tyle, ile dotyka nas dźwięk i ile trzeba na   wypowiedzenie słowa. Oczekiwaliśmy od naszych o wiele młodszych kolegów  rozmowy, opowieści o tym, co interesuje  a co dręczy. Opowieści świadomej i szczerej. Wisienką na torcie jest w tym wszystkim to, czy zostanę zauważona - zauważony. A jeżeli nie będę, niech to wywoła dobrą złość, postanowienie, że skoro dziś się nie udało, to za rok się uda. Dziękuję wam, bo też czegoś się dowiedziałem, czegoś nauczyłem. Niech ten konkurs będzie  dla was początkiem drogi, momentem, od którego coś się zaczyna - mówił przewodniczący jury Jan Zdziarski.

Wraz z nim grono oceniających tworzyli: Zofia Adamska, Monika Zaborska-Wróblewska i Krzysztof  Dzierma.  Specjalne podziękowania skierowali pod adresem rodziców, wychowawców, nauczycieli, instruktorów, którzy przygotowywali wykonawców.\\

Muzyczną oprawę finałowej gali stworzyli młodzi muzycy ze Szkoły Muzycznej w Łomży oraz znakomita wokalistka Martyna Ciok z zespołem.

- Do zobaczenie wkrótce, już za rok - zakończył 13. edycję Ogólnopolskiego Konkursu Krasomówczego im. Hanki Bielickiej "Radość spod Kapelusza" Jan Zdziarski.



Podziel się
Oceń

Komentarze

Bożena 07.03.2019 22:23
Damian jest najlepszy, bez dwóch zdań.
Reklama