Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 5 listopada 2024 22:38
Reklama

Odszedł ostatni naczelnik

W wieku 83 lat zmarł w Łomży Ignacy Kosiński. Na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku był jedną z najważniejszych osób w Łomży. Jako prawdopodobnie jedyny w historii nosił przez pewien czas tytuł Naczelnika Miasta i wprowadził Łomżę w epokę „prezydencką” w połowie lat 70.
Odszedł ostatni naczelnik

Autor: archiwum rodziny Ignacego Kosińskiego i Archiwum Państwowe, Oddział w Łomży

W pamięci mieszkańców Łomży, nawet bardziej niż przeciętnie interesujących się historią, nazwisko Ignacego Kosińskiego nie wywołuje zbyt głośnego odzewu. Nieco szczegółów biograficznych udało się nam poznać dzięki życzliwości Danuty Bzury kierującej łomżyńskim oddziałem Archiwum Państwowego w Białymstoku.

Urodził się w lipcu 1935 roku w Budach Stawiskich. Już od lat młodości angażował się w działalność w organizacjach młodzieżowych, a zawodowo w instytucjach administracji. W efekcie jeszcze przed trzydziestką, w listopadzie 1963 roku, został przewodniczącym Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Łomży i pełnił tę funkcję – jedną z najważniejszych w ówczesnym systemie władzy lokalnej – aż do listopada 1973 roku.

Wtedy został naczelnikiem miasta i dotrwał na stanowisku do roku 1975, kiedy to w związku z reformą administracyjną, ostatni naczelnik Łomży przekazał rządy pierwszemu w czasach powojennych prezydentowi Łomży.

Później Ignacy Kosiński usunął się na ubocze życia politycznego (choć pracował m.in. w Komitecie Miejskim PZPR). Zajmował kierownicze stanowisko w Wojewódzkiej Spółdzielni Spożywców w Łomży, ale śladów większej aktywności w życiu publicznym miasta czy województwa już w archiwach nie ma.

- Wziąłem udział w pożegnaniu Ignacego Kosińskiego nie tylko dlatego, że pełnił ważną funkcję w moim mieście i był świadkiem jego historii, ale także dlatego, że przyjaźnił się z moim ojcem – mówi Artur Filipkowski, szef Grupy Medialnej Narew. Długo będę wspominał spotkania i rozmowy na Łomżyńskiej Starówce, bo Pan Ignacy zawsze z życzliwością i humorem mówił o naszym rodzinnym mieście.

Ignacy Kosiński został pochowany na zabytkowej nekropolii przy ul. Kopernika w Łomży.



Podziel się
Oceń

Komentarze
Reklama