Budżet województwa. Deficyt rekordowy, ale niegroźny?

Zresztą prezentacja, którą przygotował Henryk Gryko, wieloletni skarbnik Urzędu Marszałkowskiego, została na wniosek radnego Bogusława Dębskiego uznana za pierwsze czytanie budżetu.

Według projektu budżetu dochody kształtują się na poziomie 709,6 mln zł, wydatki – 824,4 mln zł, deficyt wyniesie 114, 8 mln zł. Będzie największy w historii.

- Deficyt jest bardzo wysoki, ale do tej pory nie byliśmy zadłużeni, to możemy sobie na niego pozwolić – przytacza wyjaśnienia skarbnika portal Wrota Podlasia.

Jest zresztą ambitny plan ograniczania deficytu, który w ostatnim roku tej kadencji ma się zmniejszyć do 2,3 miliona, a potem zakładane są już nadwyżki.   

W projekcie  budżetu województwa 310 mln zł stanowią środki unijne, z czego na inwestycje – 270 mln zł. Najwięcej województwo planuje wydać na transport i łączność – blisko 500 mln zł. Ogromny udział mają w tej kwocie inwestycje drogowe. Są wśród nich m. in. modernizacje tras Łomża - Nowogród i Łomża - Śniadowo.   

- Znaczna część budżetu to środki już zagospodarowane, to co sami możemy podzielić, to kwota 322 mln zł. Na kulturę – 57 mln, ochronę zdrowia – 56 mln zł, oświatę – 24 mln zł, administrację – 23 mln zł, obsługę długu – 18 mln zł - tłumaczył skarbnik Henryk Gryko.

Swoją prezentację projektu zakończył zestawem ogólnych refleksji:   

"Istotnym jest, że raczej nie ma zagrożenia nie zrealizowania zaplanowanych dochodów. Chociaż one są wyższe niż oczekiwane wykonanie w tym roku, to wiele pozytywnych przesłanek upoważnia do ich przyjęcia w wyższej wysokości.

Przy tak szerokim froncie inwestycyjnym istnieje duże ryzyko wystąpienia prac dodatkowych, a tym samym nieoczekiwany wzrost wydatków – wydatków niezaplanowanych;

Są zagrożeniem ewentualne wyższe koszty po rozstrzygnięciu nowych przetargów, od wysokości zaplanowanych w budżecie. Można jednakże zakładać, że „szaleństwo” cenowe dobiegło końca, i osiągnęło górne pułapy;

Wzrost cen energii – będzie czy nie będzie? Jeśli wystąpi, to zaistnieje potrzeba zwiększenia wydatków jednostkom kultury. Dodatkowo wydatki znacząco zwiększą się w szpitalach.

Wzrost cen usług – np. w jednym ze szpitali sprzątanie z 0,5 mln zł miesięcznie do 1 mln. W szpitalach znacznie wyższe oferty na żywienie.

W szpitalach nie możemy pokrywać wydatków bieżących, niemniej jednak przy znaczącym wzroście kosztów, i braku pełnego sfinansowania przez NFZ, dla ratowania płynności finansowej szpitali trzeba będzie szukać różnych rozwiązań.

W projekcie budżetu, ze względu na skromność środków finansowych nie przewidziano szeregu wydaje się koniecznych, a na pewno uzasadnionych inwestycji w szpitalach. To co może się okazać szczególnie trudne ze względów finansowych, to zagospodarowanie budynków po byłym szpitalu p. gruźliczym przy ul Warszawskiej. Opornie na razie idzie konieczne zagospodarowanie obiektu po byłej szkole w Smolnikach na potrzeby Szpitala Psychiatrycznego w Suwałkach.

Nie przewidziano w projekcie budżetu szeregu zadań związanych modernizacją i przebudową dróg wojewódzkich, których podjęcie jest w pełni uzasadnione -  a czasami może nawet konieczne.

Są uzasadnione zadania inwestycyjne w jednostkach kultury, których podjęcie znacząco poprawi warunki ich funkcjonowania.

Podjęcie tych zadań możliwe jednakże będzie przy znaczącym zewnętrznym współfinansowaniu. Poszukiwanie tych zewnętrznych źródeł finansowania jest nam potrzebne tak, jak rybie woda".

Podkreślił też, że projekt został opracowany przez Zarząd województwa zakończonej już kadencji. Spodziewa się zatem uwag  i propozycji zgłaszanych przez komisje nowego Sejmiku.