Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 09:42
Reklama

Łomżyńskie morsy i z "Narwi" prosto do Narwi [FOTO]

Dla naszych redakcyjnych kolegów "morsowanie" okazało się czymś zupełnie innym niż się spodziewali. W niedzielne południe plaża miejsca przy moście Hubala znowu się zapełniła. Ponad setka osób przyjechała, by zażyć kąpieli w zimnej wodzie. Dla zdrowia!

W Łomży morsowanie stało się już tradycją, a niemal z każdym chłodnym dniem miłośników zimnej kąpieli przybywa. Tym razem do wody weszło również trzech kolegów z redakcji Grupy Medialnej Narew.

Przed rozgrzewką i wejściem do wody każdy nas żartował sobie, że może jednak to głupi pomysł. Nie mając żadnego doświadczenia z morsowaniem, nie wiedziałem czego się spodziewać. Po krótkiej serii ćwiczeń przestało nam być zimno więc morale wzrosło. Postanowiliśmy wejść do wody bez zastanowienia - opowiada Paweł, który na co dzień zajmuje się montażem oraz jest operatorem kamery w telewizji Narew.

Pogoda nie rozpieszczała jednak  miłośników zimnej kąpieli. Padał deszcz i było nawet aż za ciepło - około 4 stopni na plusie. Nie psuło to nikomu humoru, a po wyjściu zarówno starsi jak, i młodsi, mężczyźni i kobiety czuli się świetnie.

Po pierwszej w życiu kąpieli w Narwi w grudniu Artur, Patryk i Paweł czuli się świetnie.

Czułem jakby tysiące małych igieł wbijało mi się w całe ciało... Brzmi to może przerażająco lecz bardzo szybko jesteśmy w stanie się do tego przyzwyczaić. Z wody wyszliśmy po około minucie i w tym momencie pojawiła się największa dla nas niespodzianka, bo to chyba tego momentu obawialiśmy się najbardziej. Niepotrzebnie, bo nie było mi w ogóle zimno, wręcz przeciwnie. Czułem ulgę, miałem wrażenie, że moje ciało pracuje na wyższych obrotach nie pozwalając mi się wyziębić - opowiada po wyjściu z wody nasz operator

Zarówno dla naszych kolegów z pracy jak i innych nowicjuszy nie była to ostatnia zimowa kąpiel w Narwi. Wszyscy zastanawiają się jak będzie wyglądało "morsowanie" zimą, gdy temperatura zejdzie poniżej zera, a rzekę pokryje lód, a czy może morsować?


Nie każdy, może zażywać takich kąpieli. Najważniejsze przeciwwskazanie to choroby kardiologiczne, niedociśnienie, nadciśnienie, żylaki, tarczyca. Aktualnie jest nas już ponad 220 osób, obserwujemy coraz większe zainteresowanie tym sposobem spędzania czasu. Warto zaznaczyć, że na koniec poprzedniego sezonu było 150 łomżyńskich morsów - mówi Andrzej Polskowski, prezes łomżyńskich morsów



Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama