-Po raz pierwszy zwróciliśmy się w kierunku zapomnianej, nieeksplorowanej przez nasz ośrodek, ale coraz modniejszej kultury tradycyjnej i mamy jeden wniosek: to był strzał w dziesiątkę - mówi dyrektor MDK- DŚT Krzysztof Zemło.
Folkowe Zachęty otworzyła hałaśliwa potańcówka z Kapelą Hałasów. To była okazja, by wykorzystać umiejętności zdobyte podczas poprzedzających potańcówkę, warsztatów tańca tradycyjnego prowadzonych przez Dariusza Kryszpiniuka. Sierpniowej edycji towarzyszyły też warsztaty plecionkarskie i koronkarstwa. Na spotkania przybyło kilkadziesiąt osób, w tym- rodzina z Góry Kalwaria (170 km od Łomży), twierdząc że w pobliżu nie mają tak ciekawej oferty.
Magiczne koncerty
- To absolutna magia. Wielki świat w małej sali MDK - to słowa słuchaczki po koncercie Burónki, wieńczącym październikową edycję Folkowych Zachęt.
W tradycje śpiewacze Kurpi i terapię przez muzyką, wprowadziła uczestników Olga Stopińska. Muzykoterapeutce towarzyszyły śpiewaczki z zespołu Bandysionki, które podzieliły się osobistą historią eksterminacji wsi Bandysie i opowiedziały o powstałej wówczas potrzebie opłakiwania zamordowanych podczas tradycyjnego obrzędu Pustych Nocy.
Na styku kultur
Podczas kilku edycji Folkowych Zachęt, w Łomży zagrała związana z Kielecczyzną i Mazowszem kapela Tęgie Chłopy. Po raz pierwszy wystąpili też muzycy rodzinnie związani z Ziemią Łomżyńską - Alicja Serowik i Adam Strug. Spotkania były okazją, by własnoręcznie spróbować garncarstwa, lepienia figurek obrzędowych (byśki i nowe latka) i wrócić do dawnego zwyczaju rodzinnego tworzenia tradycyjnych, kurpiowskich ozdób choinkowych.
Koszt realizacji projektu Folkowe Zachęty to 84.610 zł. Znaczna część tej kwoty - 63.000 zł - to dofinansowanie ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu "Kultura- Interwencje 2018".
Impreza objęta była Honorowy Patronatem Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Komentarze