Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 09:45
Reklama

Troska o dobro wspólne – to moje zadanie w samorządzie

Troska o dobro wspólne jest fundamentem funkcjonowania społeczności lokalnej. Wiem jak ta troska może być realizowana w samorządzie łomżyńskim.

Należy dobitnie podkreślić, że dobro wspólne jako fundament polskiego porządku konstytucyjnego jest uniwersalną wartością, a przede wszystkim wartością lokalnej społeczności. Jest ono także istotną zasadą życia społecznego. W odniesieniu do społeczności lokalnej polega to na stworzeniu maksymalnych szans rozwoju wszystkim jej mieszkańcom. Należy pamiętać iż ludzie żyjący w odpowiednich warunkach społecznych wytwarzają wartości wspólne, dzięki czemu "pełniej i szybciej" osiągają doskonałość i przyczyniają się do rozwoju społeczno-gospodarczego.

Chodzi zatem bardziej o jakość życia, o stworzenie warunków dla rozwoju każdej osobie ludzkiej bądź wspólnocie, w której ona żyje. Jest to więc postulat wspólnej odpowiedzialności za losy wspólnoty, której dobro urzeczywistnia się w realizacji każdego osobowego dobra jej członka. Aby zaistniało dobro wspólne jako wspólna wartość nadająca sens rozwojowi i trwaniu wspólnoty, musi ją poprzedzić wspólne działanie i „wzajemne uzależnienie”, co oznacza więź społeczną. Zasada dobra wspólnego musi więc spowodować zaistnienie takich warunków społecznych, w których urzeczywistnienie celu lub inaczej osiągnięcie dobra byłoby możliwe.

Przyszłość naszego 600 letniego miasta jest zagrożona z powodu spadku liczby mieszkańców i obniżania się poziomu dochodów. W raporcie Klubu Jagiellońskiego z 2018 roku P. Śleszyński alarmuje, że wielu mieszkańców Łomży opuściło miasto w poszukiwaniu pracy lub wyprowadziło się do sąsiednich gmin i poza Polskę by tam zamieszkać. Demografowie szacują, że w 2050 roku w Łomży będzie żyło tylko 34 tysiące osób. Jako jedną z szans rozwojowych autor wskazuje możliwość stworzenia w ramach tzw „układów multipolarnych” (wielobiegunowych) układu między Łomżą a Ełkiem. Sądzę, że korzystniejszym układem dla Łomży mógłby być układ między Łomżą a Ostrołęką ze względu na powstające połączenia drogowe (via Baltica) i zapowiedź minister Mikołaja Wilda budowy połączenia kolejowego między Warszawą a Giżyckiem poprzez m.in. Ostrołękę i Łomżę.

Połączenia drogowe i kolejowe oraz realizacja przez Łomżę funkcji naukowo-akademickich wpłynąć mogą na wiele dziedzin życia spo­łeczno - gospodarczego naszego miasta. Jest to istotna rola gospodarcza, społeczna, kulturotwórcza czy wreszcie prestiżowa pozwalająca na zatrzymywanie procesu drenażu zdolnych i twórczych osób, które mogłyby zwiększać potencjał dobra wspólnego. Państwowa Wyższa Szkołą Informatyki i Przedsiębiorczości oraz inne prywatne szkoły wyższe w Łomży i Ostrołęce są optymalnym miejscem rozwoju społecznego. Oczywistym warunkiem są miejsca pod inwestycje, które można byłoby pozyskiwać przy współpracy gmin położonych między Łomżą a Ostrołęką.

Natomiast w perspektywie bliższej troska o dobro wspólne to troska, o pamięć, o naszą przeszłość i miejsca z nią związane. Są to przede wszystkim zabytki sakralne (Katedra, Klasztor Ojców Kapucynów, Klasztor Sióstr Benedyktynek, Cmentarz Łomżyński z 1801 mroku przy ulicy Mikołaja Kopernika, zwanej dawniej ulicą św. Mikołaja). Szczególnie Stary Cmentarz Łomżyński wymaga ciągłej troski i utwardzenia wielu ścieżek dojścia do grobów naszych przodków i oczywiście ciągłej rekonstrukcji zabytkowych nagrobków. Hala Targowa, która niebawem stanie się Halą Kultury powinna być miejscem kształtowania i pogłębiania międzypokoleniowej więzi w obszarze szeroko pojętej kultury. Brakuje nam zewnętrznych symboli podkreślających bogactwo 600-letniej historii. Stary Rynek Łomżyński wzbogacić powinny płaskorzeźby Księżnej Anny i Księcia Janusza, a także Świętego Brunona z Kwerfurtu i świętego Andrzeja Boboli.

Brakuje w Łomży miejsc w Domach Pomocy Społecznej. Zwiększenie liczby miejsc przy starzejącym się społeczeństwie jest warunkiem niezbędnym. Przy przenosinach Wojewódzkiego Ośrodka Terapii i Uzależnień do tzw ”Szpitala Zakaźnego” powinien powstać całodobowy ośrodek geriatryczny (Zakład Opiekuńczo- Leczniczy).

Wielu starszych mieszkańców w Łomży posiada szereg cennych umiejętności, które mogliby w „Banku Czasu” wymieniać na potrzebne im świadczenia, np. nauka języka obcego za sprzątanie mieszkania. Natomiast dla najuboższych wzorem innych miast można by stworzyć tzw „jadłodzielnie” ustawiając lodówki, do których każdy mogliby przynosić żywność a korzystać z niej mogliby głodni i ubodzy.

Łomża aktywna, otwarta i nowoczesna to nasz wspólny cel, który umożliwi nasz rozwój społeczno- gospodarczy.

Jako Łomżyński Społecznik Roku 2017 będę dążył do tworzenia przychylnych warunków życia dla mieszkańców całego naszego miasta.

Łomża – mój dom, moja troska.

Tadeusz Kowalewski, Prawo i Sprawiedliwość

kandydat do Rady Miejskiej Łomży

okręg nr 1, lista nr 10, pozycja 2


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama