Do zdarzenia doszło tuż przy parkingu między budynkami prokuratury i pogotowia a banku i ZUS-u. Z wstępnych informacji wynika, że nikt nie ucierpiał, mogło natomiast dojśc do uszkodzenia pojazdów na parkingu. Na szczęście, drzewo nie runęło na jezdnię, którą w godzinach popołudniowych przemierza wiele pojazdów.
Zastępca komendanta łomżyńskiej straży pożarnej brygadier Grzegorz Wilczyński poinformował, że w pierwszych minutach nawałnicy jednostka nie otrzymała zgłoszeń wymagających interwencji. Nawet jeszcze w przypadku drzewa na Szosie Zambrowskiej (pewnie dlatego, że jednak nie zablokowało ulicy).
Jak informuje IMGW, na obraz pogody w Polsce wpływa obecnie niż „Pamela” znad Bałtyku i to on jest odpowiedzialny za nawałnice, przed którymi ostrzegają meteorolodzy.
Popołudniowa burza nie rozszalała się nad Łomżą. Kilkanaście minut po godzinie 15. Deszcz już zelżał, grzmoty się oddalały, a niebo z granatowego stało się niebieskie.
Niestety, to, co ominęło Łomżę spowodowało problemy w okolicach miasta. Do zniszczeń budynków, łamania drzew doszło m. in. w okolicach Jedwabnego czy Zbójnej.
Komentarze