Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 07:13
Reklama

Piotr Łobodziński na telewizję parcia nie ma

W Moskwie na słynnej telewizyjnej wieży Ostankino zakończyła się passa tegorocznych zwycięstw Piotra Łobodzińskiego na schodach. Po 11 zwycięstwach biegacz z Łomży musiał zadowolić się drugim miejscem.
Piotr Łobodziński na telewizję parcia nie ma

Jak relacjonuje Andrzej Korytkowski, prezes klubu „Prefbet Śniadowo” Łomża, którego barwy reprezentuje Piotr Łobodziński, była to minimalna porażka, zaledwie o 8 sekund na korzyść biegacza z Niemiec Christiana Riedla.

Zacięte, sekundowe pojedynki między reprezentantem Polski i Niemcem obrastają już legendą. To nie pierwszy raz gdy zawodników dzieli tak mała różnica czasu.

1 Christian Riedl (GER) 9:51
2 Piotr Łobodzinski (POL) 9:52
3 Tomas Celko (SVK) 10:27
 

Zawody w Moskwie w 540 metrowej wieży telewizyjnej Ostankino odbyły się po 14- letniej przerwie. Zaprzestano ich organizacji w 2004 roku po pożarze.

Tym razem zawodnicy mieli do pokonania ponad 1700 schodów i 337 metrów w pionie. Klatka schodowa była dość nietypowa. Tak swój udział moskiewskich zawodach opisuje Piotr Łobodziński:

"To były chyba najbardziej strome schody w mojej karierze. Bardzo wąsko, ciemno, duszno i mocno mocno do góry. Kilka razy się potknąłem, więc tu upatruję swojej minimalnej porażki. Ale generalnie jestem dość zadowolony z biegu. Był to mój pierwszy start w Rosji i tym samym mój licznik krajów, w których biegałem wybija liczbę 30."


 



Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama