Jak poinformowali uczestnicy uroczystości, która odbyła się wśród obiektów Elektrowni Ostrołęka pod osłoną namiotu (przydał się - grzmiało, błyskało i lało chwilami jak z wiadra), powstanie na pograniczu Ostrołęki i gminy Rzekuń ostatni w Polsce duży blok wytwarzający energię elektryczną z węgla kamiennego.
- Będzie spełniał wszystkie restrykcyjne normy emisyjne - powiedział Krzysztof Tchórzewski, minister energii. Przekonywał, że nowy blok jest potrzebny polskiemu systemowi elektroenergetycznemu ze względu na jego stabilność, bezpieczeństwo, bilans zapotrzebowania na energię w najbliższych latach. - Takie inwestycje umożliwiają rozwijanie odnawialnych źródeł energii - dodał Krzysztof Tchórzewski.
W jego ocenie to ważne także dla struktury produkcji energii w Polsce, która odbywa się głównie w południowej części kraju.
- Podobnej skali przedsięwzięcia inwestycyjnego nie było w Polsce wschodniej od 30 lat. To ogromny impuls rozwojowy i inwestycyjny - podkreślił.
Wymiar wydarzenia podkreśla także bezprecedensowa współpraca dwóch polskich gigantów energetycznych. Energa, którą reprezentował prezes Arkadiusz Siwko jest dominującym podmiotem właśnie w tej części Polski, gdzie jest Ostrołęka czy Łomża. Enea - to zachodnie regiony. Tym razem jednak utworzyły spółkę celową dla realizacji projektu Elektrownia Ostrołęka C.
- Nowy blok wpisuje się w proces modernizacji krajowej energetyki z wykorzystaniem, co istotne, jako paliwa polskiego węgla - mówił Arkadiusz Siwko, prezes Energi. - Elektrownia Ostrołęka C to przykład postępującej modernizacji polskiej energetyki. Nowy blok będzie kolejnym z serii stabilnych, wysokosprawnych i niskoemisyjnych źródeł energii tworzących strategiczną podstawę Krajowego Systemu Elektroenergetycznego. Wykorzystamy nasze doświadczenia zdobyte podczas budowy nowoczesnego bloku 1 075 MW w Elektrowni Kozienice, którego pierwsze miesiące eksploatacji udowadniają, że nowoczesne technologie węglowe dobrze wpisują się w budowę bezpieczeństwa energetycznego kraju - dodał Mirosław Kowalik, prezes Enei.
Wielu uczestników uroczystości podkreślało rolę, jaką w doprowadzeniu do tej inwestycji odegrał minister Krzysztof Tchórzewski. Dziękowali mu parlamentarzyści z Ostrołęki, poseł Arkadiusz Czartoryski senator Robert Mamontow, a prezydent Janusz Kotowski wręczył na pamiątkę szablę.
Zgodnie brzmiały także podziękowania dla rządu Prawa i Sprawiedliwości premiera Mateusza Morawieckiego, który zapowiedzi i plany przekształcić w decyzje.
Blok w Elektrowni Ostrołęka będzie miał moc 1000 MWe, co pozwoli zaopatrzyć w energię około 300 tysięcy gospodarstw domowych. Będzie to oznaczało spalanie 9 - 11 tysięcy ton węgla - polskiego, co podkreślał prezes EO Edward Siurnicki i wszyscy uczestnicy uroczystości - na dobę, czyli 250 - 300 wagonów.
Zastosowane technologie mają zapewnić sprawność produkcyjną na poziomie 46 procent z jednostki węgla, przy światowe średniej wynoszącej 33 proc. Zapowiadana jest redukcja o 26 procent emisji dwutlenku węgla w stosunku do obecnych przeciętnych obecnych. Do polskiej sieci energetycznych produkcja z nowego bloku w Ostrołęce powinna trafić w 2023 roku.
Komentarze