Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 15:25
Reklama

To będzie dziwny plażowy sezon nad Narwią

Krótką na razie, ale bardzo dotkliwą tradycją staje się w Łomży załamanie pogody, w chwili gdy przychodzi otwierać sezon plażowania nad Narwią. Rok temu trzeba było przełożyć ceremonię o kilka dni, bo lało. Tym razem tylko wiało, ale i tak było za chłodno.

Na szczęście nie dla Zuzi i jej dwóch koleżanek, które po otrzymaniu świadectw w swojej szkole podstawowej wybrały, się na plażę przy moście Hubala. W zasadzie tylko na spacer, bo dzielne dziewczynki tylko przez chwilę pomoczyły stopy w Narwi.

Za zimna – orzekły zgodnie. Były za to ciepło witane na dmuchańcu i przez policjantów, którzy przygotowali się z poradami dla plażowiczów oraz przedstawicieli wszelkich innych instytucji, którzy musieli pojawić się tego dnia nad Narwią służbowo.

- Rozsądek, trzeźwość, ostrożność – to podstawowe zalecenia dla korzystających z wypoczynku nad wodą – mówi aspirant Ewelina Szlesińska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Łomży. Jej koledzy z lądu i z wody patrolują już wody Narwi, która potrafi być naprawdę groźna.

Plaża miejska przy moście Hubala to jeden z obiektów, którymi opiekuje się Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Instytucja zapewniła urządzenia służące wypoczywającym, a przede wszystkim ratowników. Dyrektor Andrzej Modzelewski przyznaje jednak, że kłopotów było w tym roku więcej niż zwykle. Formalnie plaża (nie może nosić nawet takiej nazwy) będzie otwarta tylko do 22 lipca. Potem ratownicy zajma się czymś innym, a urządzenia zostaną zdemontowane. Pozostaną tylko znaki zakazu kąpieli. No i może sanitariaty, bo w końcu ludzie mają prawo spacerować nad rzeką.

- Nie możemy jednak sugerować, że to jest oficjalne miejsce przeznaczone do kąpieli – podkreśla dyrektor.



Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama