Pod zarzutem handlu narkotykami zatrzymali policjanci z Łomży i Białegostoku trzech mieszkańców Łomży. Dwaj zostali tymczasowo aresztowani przez łomżyński sąd.
Jak informuje Komenda Wojewódzka Policji w Białymstoku, to kolejna faza działań w śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Łomży. Zatrzymania trzech mieszkańców Łomży w wieku od 23 do 34 lat dokonali policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Łomży, wspólnie z funkcjonariuszami z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku oraz pionu dochodzeniowo – śledczego. Zarzucają im wprowadzanie na rynek znacznych ilości narkotyków. Z ustaleń policjantów pracujących nad tą sprawą wynika, że marihuana rozprowadzana była między innymi w Łomży. Na wniosek prokuratury, Sąd Rejonowy w Łomży wobec dwóch z mężczyzn zastosował środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Za udział w obrocie znacznymi ilościami narkotyków grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
„Sprawa ma charakter rozwojowy i niewykluczone są kolejne zatrzymania” - informuje policja.
Rozbijanie narkotykowego gangu rozpoczęło się w marcu tego roku od zatrzymania w Piątnicy mieszkańca Łomży w wieku 26 lat, w którego samochodzie funkcjonariusze znaleźlio marihuanę. Potem zlikwidowali w pobliżu Kolna uprawę konopi na posesji należącej do 22-letniego mieszkańca Łomży i znaleźli tam kolejną porcję narkotyku.
Kolejnym efektem postępowania stało się w maju zatrzymanie pięciu mieszkańców Pisza, którym przedstawione zostały zarzuty wprowadzenia do obrotu w Łomży ponad2 kilogramówmarihuany, a dodatkowo - posiadania amfetaminy. Z ustaleń policjantów rozpracowujących szajkę wynikało, że zatrzymani prowadzili swoją działalność od 2014 roku. W mieszkaniu jednego z mężczyzn policjanci ujawnili specjalnie przygotowane pomieszczenie i sprzęt do uprawy konopi. Trzech z tej grupy przebywa w areszcie.
Komentarze