Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 06:44
Reklama

Kolorowi ludzie opanowali Łomżę

Holi Day, czyli hinduskie święto oznajmiające początek wiosny, w Łomży przesunęło się bliżej końca wiosny, ale niezmiennie pozostało Festiwalem Kolorów. Główną bowiem jego cechą są chmury pudru w jak najbardziej jaskrawych barwach, którym pokrywają włosy, twarze, ręce, ubrania uczestnicy zabawy.

Łomżyńska odsłona Holi Day oznaczała coś więcej niż tylko beztroskie, kolorowe święto. Była to także inauguracja Juwenaliów, czyli kilku dni na beztroskę przed rozpoczęciem sesji egzaminacyjnej przez studentów Państwowej Wyższej Szkoły Informatyki i Przedsiębiorczości. Dlatego na rozpoczęcie prezydent Mariusz Chrzanowski przekazał uczelnianemu samorządowi żaków symboliczną władzę w mieście w postaci wielkich kluczy.               

Zabawa w kolory porwała tłumy łomżyniaków. Młodsi i starsi, roześmiani, radośni   przy ulubionej muzyce świetnie się bawili. Rozruszała wszystkich zumba  dziewcząt z Elite Strefa Kobiet.

Hitem inauguracji studenckiego święta okazały się różnokolorowe proszki, którymi z upodobaniem obsypywali się uczestnicy zabawy na Starym Rynku.

- Bardzo lubię takie imprezy. Holi Day to wspaniała frajda - mówi uśmiechnięta Ola Karwowska.

Jedna z definicji przeniesionego z Indii święta kolorów głosi, że ważną  jego cechą jest wybaczanie sobie nawzajem błędów z przeszłości  i wyrządzonych krzywd.  Trudno  powiedzieć czy tę funkcję Holi Day wypełnia także w Łomży.    

- Niesamowita impreza, niesamowita muzyka, Łomża stała się  kolorowa owa - mówi pani Anna , która przyszła na Rynek z dziećmi.



Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama