Filharmonicy koncertowali na Nowym Zamku w Grodnie, a także w Szkole Muzycznej w Lidzie – mieście partnerskim Łomży. Jak podkreślił Mer Lidy Pan Michaił Karpowicz, Filharmonia Kameralna im. Witolda Lutosławskiego w Łomży była pierwszą instytucją kultury naszego miasta, która odwiedziła Lidę w ramach współpracy obu miast.
Orkiestra wystąpiła pod batutą swojego dyrektora Jana Miłosza Zarzyckiego, zaś jako soliści wystąpili: znakomita sopranistka Bogumiła Dziel-Wawrowska oraz wspaniały tenor Tomasz Piluchowski.
Oba koncerty cieszyły się tak wielkim zainteresowaniem nie tylko licznie zgromadzonej polonii, że zarówno w majestatycznej Sali Senatorskiej na Nowym Zamku w Grodnie jak i w Auli Szkoły Muzycznej w Lidzie, zabrakło miejsc siedzących i część melomanów wysłuchała koncertów na stojąco.
Koncert rozpoczął się dostojnym Polonezem „Witaj Królu” Karola Kurpińskiego. Następnie zabrzmiały najpiękniejsze pieśni Fryderyka Chopina oraz Mieczysława Karłowicza, który urodził się w mieście Wiszniewo w obwodzie grodzieńskim. Nie zabrakło również najsłynniejszych arii i duetów z oper Stanisława Moniuszki. Zabrzmiała aria Stanisława oraz duetu Zuzi i Stanisława z opery „Verbum nobile” oraz dwie arie ze słynnej opery „Halka”: „Jako od wichru” oraz „Gdybym rannym słonkiem”.
Orkiestra Filharmonii Kameralnej w Łomży zaprezentowała swój kunszt między innymi w „Dudziarzu” Henryka Wieniawskiego, czy w brawurowym „Oberku” Grażyny Bacewicz. Na zakończenie Bogumiła Dziel-Wawrowska wraz z Tomaszem Piluchowskim wykonali słynną pieśń Stanisława Moniuszki „Dziad i baba”, a Łomżyńscy Filharmonicy pożegnali publiczność żywiołową kompozycją Bogusława Klimczuka „Perpetuum mobile”. Artyści bisowali pieśnią „Maki” Stanisława Niewiadomskiego, a zgromadzeni melomani żegnali artystów owacjami na stojąco.
Oba koncerty swoją obecnością zaszczycił Konsul Generalny RP w Grodnie Pan Jarosław Książek.
Mateusz Goc
Komentarze