Wydarzeń, aby wypełnić program wizyty, było tego dnia aż nadto. „Odwiedziłem więc Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie. Wspólnie z Jerzym Leszczyńskim i Stefanem Krajewskim braliśmy udział w obchodach Zielonych Świątek” - napisał Adam Struzik.
Wrota Podlasia przytaczają słowa mazowieckiego marszałka w skansenie.
- Zielone Świątki to dla nas ludowców ważny dzień, bo Zesłanie Ducha Świętego, to również dzień Święta Ludowego. Przekazuję Państwu serdeczne pozdrowienia w tym szczególnym dniu i od siebie i od wszystkich mieszkańców województwa mazowieckiego – mówił.
Jak relacjonuje portal, marszałek Jerzy Leszczyński również podkreślał, że Zielone Świątki to ważny dzień dla Polskiego Stronnictwa Ludowego.
- To święto dla nas ludowców ma podwójny wymiar – religijny i związany z tradycją ruchu ludowego – mówił. – Cieszę się, że organizowany od lat festyn etnograficzny ukazujący tradycje zielonoświątkowe budzi tak ogromne zainteresowanie wśród społeczności naszego regionu. Życzę wspaniałej zabawy, a Podlaskiemu Muzeum Kultury Ludowej dziękuję za przygotowywanie imprezy.
Natomiast członek zarządu Stefan Krajewski zachęcał marszałka Adama Struzika do propagowania podlaskich produktów regionalnych wśród mieszkańców Mazowsza.
- Zapraszamy naszych sąsiadów do nas na zakupy. Niech przyjeżdżają i poznają urok regionu, smak podlaskich przysmaków i... niech kupują nasze produkty – chyba nigdzie nie znajdą lepszych.
Goście Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej obejrzeli także inscenizacje „Chodzenia z królewną” czy „Wodzenia kusta” - obrzędów towarzyszących kiedyś Zielonym Świątkom, dziś już nieco zapomnianych. Uwagę marszałka Adama Struzika – jak sam przyznał – wzbudziły nie „nie tylko lokalne zespoły ludowe, ale też elementy stałej wystawy skansenu, a wśród nich... leśna bimbrownia”.
Deserem dnia rozmów podlasko – mazowieckich był mecz piłkarskiej ekstraklasy Jagiellonii Białystok z bliską sercu marszałka Adama Struzika Wisłą Płock. Była to propozycja smakowita pod względem wartości sportowych i emocji, ale jednak nie do końca radosna. Jerzy Leszczyński i Adam Krajewski nie doczekali się „wisienki na torcie”, czyli pierwszego mistrzostwa Polski dla zespołu z województwa podlaskiego i cieszyli się z drugiego miejsca Jagiellonii. Dla Adama Struzika zabrakło nawet na tym cieście lukru, bo Wiśle nie udało się wejść do europejskich pucharów. Serdecznie jednak pogratulował sukcesu gospodarzom i – mamy nadzieję – będzie po kibicowsku wspierał mazowiecką Legię Warszawa w piłkarskiej Lidze Mistrzów, a podlaską Jagiellonię Białystok w Lidze Europy.
Komentarze