- Zwyciężył w liczącym 555 metrów biurowcu Lotte Tower w Seulu. Nasz lekkoatleta pokonał 123 pietra w niecałe 16 minut pokonując reprezentantów Australii i Japonii - przekazuje Andrzej Korytkowski.
Dla Piotra Łobodzińskiego był to udany rewanż na Australijczyku Marku Bourne, który przed rokiem okazał się najlepszy w stolicy Korei Południowej.
Był to już 123 bieg po schodach łomżyńskiego towerrunnera w całej karierze i 6 zwycięstwo na 6 startów w sezonie 2018. Piotr Łobodziński jak zwykle skomentował z dalekiej Azji swój start:
"Zrealizowałem plan w 100%. Prowadzenie od początku i pewne zwycięstwo cieszą bardzo. Dwa z pierwsze miejsca w przeciągu 8 dni w Azji pokazują iż moja forma na schodach jest wysoka. Cieszy mnie to niezmiernie."
Kolejne dwa tygodnie biegacz z Łomży spędzi w kraju. Będzie się ścigał w Warszawie w Hotelu Intercontinental, a 26 maja we Wrocławiu na Sky Tower w ramach Mistrzostw Polski. Potem lot za ocean i 3 czerwca w Nowym Jorku World Trade Center One.
Komentarze