Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 18:17
Reklama

List do Redakcji, ciąg dalszy. Siemień bez urny

„Postanawiam: skargę oddalić” - napisał komisarz wyborczy w Łomży, sędzia Jan Leszczewski, do sołtysa Ryszarda Chilińskiego z miejscowości Siemień Nadrzeczny w gminie Łomża. Kilka dni temu informowaliśmy, że jej mieszkańcy zwrócili się o interwencję w sprawie uchwały Rady Gminy, która zlikwidowała obwód wyborczy w Siemieniu.

Komisarz Jan Leszczewski powołując się na ustawowe zapisy ordynacji wyborczej (niedawno znowelizowane) jednoznacznie wskazał, że obowiązkiem i prawem samorządu jest określenie obwodów wyborczych wraz z lokalami do głosowania. Od 2019 roku będzie to robił komisarz wyborczy. Rada Gminy Łomża wypełniła to zobowiązanie zgodnie z prawem.

Sędzia wskazuje także na zapis dotyczący wielkości obwodów do głosowania. Do niedawna było to od 500 do 3000 mieszkańców. Teraz górna granica została podniesiona do 4000. Tylko w „przypadkach uzasadnionych miejscowymi warunkami obwód może obejmować mniejszą liczbę mieszkańców” - uznał ustawodawca. Komisarz Jan Leszczewski uznał, że Siemień do takich przypadków nie należy.

Wskazał, że na koniec grudnia 2017 roku miejscowość liczyła 365 mieszkańców, w tym 299 wyborców. Zgodnie z decyzją Rady Gminy, będą teraz głosować nie remizie swojej jednostki OSP, a w Podgórzu. Jak podkreśla komisarz, gmina jest zobowiązana zorganizować bezpłatny transport do lokalu wyborczego, zwłaszcza dla osób starszych czy niepełnosprawnych.

Biorąc jednak pod uwagę wszystkie prawne elementy wprowadzonych w gminie Łomża regulacji, sędzia Jan Leszczewski, bardzo doświadczony w sprawach wyborczych prawnik (otrzymał właśnie od PKW powołanie na kolejną kadencję w funkcji komisarza wyborczego w Łomży), nie znalazł podstaw, aby uznać skargę 20 mieszkańców Siemienia.

Komentarz

Informację o skardze mieszkańców Siemienia opatrzyliśmy kilka dni temu komentarzem, w którym nie kwestionowaliśmy prawnych podstaw działania organów stanowiących gminy. Jak potwierdził komisarz wyborczy, wszystko odbyło się zgodnie z przepisami. Pozostaje nadal jednak „kwestia smaku” i rzeczywistych motywów wójta i radnych. Ocenią to mieszkańcy gminy.

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama