- Być może nieporozumienie powstało ze względu na informację, że „coś” w tej sprawie ma się wydarzyć do połowy marca. Był to jednak termin przekazywania z okręgów do Warszawy informacji o „kandydatach na kandydatów” na prezydentów, burmistrzów, wojtów, w wyborach samorządów województw i powiatów – dodaje.
Sebastian Łukaszewicz wie o internetowej dyskusji, która rozgorzała w Łomży na forach wokół artykułów nawiązujących do samorządowej elekcji. Emocje i opinie były skrajne – obecny prezydent Mariusz Chrzanowski nie ma szans, aby zostać kandydatem, obecny prezydent Mariusz Chrzanowski jest już na pewno kandydatem. Pojawiły się przy tej okazji nazwiska osób, które mają być jego „wewnętrznymi” rywalami do stanowiska prezydenta.
- Mogę tylko potwierdzić, że wszystkie wskazywane nazwiska były przekazywane do centrali PiS w Warszawie – mówi sekretarz partii w regionie.
Oliwy do przedwyborczego ognia dyskusji dolały informacje o obradach PiS w siedzibie przy ul. Nowogrodzkiej w minionym tygodniu. Według nieoficjalnych informacji, jakie uzyskaliśmy, bardzo mocną pozycję, wręcz zdecydowanego faworyta, uzyskał tam prezydent Mariusz Chrzanowski.
- Mogę tylko powtórzyć: żadne ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły. W sprawie takiego miasta jak Łomża, zapadną w Warszawie. Ogłoszone zostaną naprawdopdobniej na przełomie kwietnia i maja na specjalnej konwencji – podkreśla Sebastian Łukaszewicz.
I dodaje bardzo znaczącą uwagę: kandydat na prezydenta Łomży na pewno będzie członkiem Prawa i Sprawiedliwości.
Komentarze