Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 07:00
Reklama

“Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga”. Światowe Dni Młodzieży w Diecezji Łomżyńskiej [VIDEO i FOTO]

Ksiądz Robert Śliwowski, diecezjalny duszpasterz młodzieży, ma dosyć prostą definicję tego czym są Światowe Dni Młodzieży: "To spotkanie młodego człowieka z Panem Bogiem". Ale definicja nie potrafi przekazać wszystkiego, co się kryje się za 33. już ŚDM.

Bo jak umieścić w niej białe, jak wyobrażenia aniołów, dziewczęta (i nielicznych chłopców) z Zambrowa i Grajewa w koszulkach z napisem: "Ludzie Ewangelii Dalej Nieście Imię Chrystusa Amen". Z pierwszych liter poszczególnych wyrazów powstaje hasło "LEDNICA". Albo jak odnaleźć w owej definicji  radość pomieszaną ze skupieniem w oczach większości osób, które wypełniły Halę Olimpijczyków Polskich w Łomży. Albo jakim wzorem zapisać energię, z jaką ksiądz Robert Śliwowski tuż pod okiem biskupa Tadeusza Bronakowskiego porywa do pląsów Agnieszkę Muzyk, zastępcę prezydenta Łomży. Albo charyzmę siostry Nikodemy, która angielskim napisem na koszulce zabrania się poddawać. Albo też nieokiełznaną potrzebę odzywania się młodych ludzi do siebie, co daje w hali dźwiękowy efekt sporego wodospadu i sprawia, że biskup Tadeusz Bronakowski z uśmiechem, ale jednak ulega żywiołowi i tylko skrótowo przekazuje życzenie: Aby to spotkanie przyniosło jak najwięcej duchowych owoców. Podobny kłopot ma Agnieszka Muzyk i szybko, ale serdecznie ,wita młodzież z całej Diecezji Łomżyńskiej i życzy miłego pobytu w Łomży, która świętuje swój jubileusz.

Młodzi tańczą, śpiewają. Każda z grup jak najgłośniej oznajmia swoje przybycie.. Ostrołęka? Jeeeest!. Ostrów Mazowiecka - równie głośno. Zambrów - jeszcze dynamiczniej. Meldują się kolejni: Łapy, Grajewo, Wysokie Mazowieckie, Czyżew, Kolno. Zaskoczeni łomżyniacy wcale nie są najgłośniejsi. Kim są?

- To przede wszystkim licealiści i trochę gimnazjalistów. Po zgłoszeniach sądząc - około tysiąca. Większość bierze udział w organizacjach i ruchach związanych z Kościołem, ale wielu zachęciło do przyjazdu swoje koleżanki i kolegów, spoza tego kręgu. To nie jest spotkanie tylko "przekonanych", ale także "poszukujących"  i "wątpiących" - mówi duszpasterz młodzieży.      

I dodaje jeszcze jeden element, najważniejszy do definicji Światowych Dni Młodzieży w diecezjach: Ewangelizacja!     

“Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga” (Łk 1, 30) - to hasło tegorocznego XXXIII Światowego Dnia Młodzieży, który odbywał się w Niedzielę Palmową w diecezjach kraju.

Słowa papieża na Światowy Dzień Młodzieży (fragmenty):

"Drodzy młodzi,
A Wy, ludzie młodzi, jakie żywicie obawy? Co was najbardziej niepokoi w głębi serca? W wielu z was istnieją obawy „drugoplanowe”, że nie jesteście kochani, lubiani, nie akceptowani takimi, jakimi jesteście. Dziś jest wielu młodych, którzy mają poczucie, że muszą być inni od tego, czym są w rzeczywistości, próbując się dostosować do często sztucznych i nieosiągalnych standardów. Nieustannie dokonują retuszowania swoich wizerunków, chowając się za maskami i fałszywymi tożsamościami tak, że sami niemal stają się “fake’iem”. U wielu z nich mamy do czynienia z obsesją na tle otrzymywania jak największej liczby „polubień”. I z tego poczucia nieadekwatności rodzi się wiele obaw i niepewności. Inni lękają się, że nie znajdą bezpieczeństwa emocjonalnego i zostaną sami. W wielu, w obliczu niepewności związanej z pracą, wkracza lęk przed niemożnością znalezienia satysfakcjonującej afirmacji zawodowej, nie spełnienia swoich marzeń. Te obawy są dziś bardzo obecne w wielu młodych ludziach, zarówno wierzących, jak i niewierzących.

W chwilach, kiedy wątpliwości i lęk tłoczy się w naszych sercach, konieczne staje się rozeznanie. Pozwala nam ono uporządkować zamęt w naszych myślach i uczuciach, aby działać w sposób właściwy i roztropny. Pierwszym krokiem w tym procesie prowadzącym do przezwyciężenia lęków jest ich wyraźne określenie, by nie okazało się, że marnujemy czas i energię, padając łupem nietrwałych upiorów pozbawionych oblicza. W tym celu zapraszam wszystkich, byście spojrzeli do swego wnętrza i nazwali wasze lęki po imieniu. Zadajcie sobie pytanie: co mnie martwi, czego boję się najbardziej dzisiaj, w konkretnej sytuacji, której doświadczam? Co mnie blokuje i nie pozwala mi iść naprzód? Dlaczego nie mam odwagi, by dokonać ważnych decyzji, które powinienem podjąć? Nie lękajcie się uczciwie spojrzeć na swoje lęki, uznać je takimi, jakimi są, i zmierzyć się z nimi.

Trzeba otwierać przestrzenie w naszych miastach i wspólnotach, aby wzrastać, marzyć, patrzeć na nowe perspektywy! Nigdy nie traćcie smaku radowania się ze spotkania, z przyjaźni, smaku wspólnego marzenia, pielgrzymowania z innymi. Prawdziwi chrześcijanie nie boją się otwierać na innych, dzielić się przestrzeniami życiowymi, przekształcając je w przestrzenie braterstwa. Drodzy młodzi, nie pozwalajcie, aby przebłyski młodości gasły w mroku zamkniętego pokoju, w którym jedynym oknem na świat jest komputer i smartfon. Otwórzcie na oścież drzwi waszego życia! Niech wasze przestrzenie i wasz czas będą zapełnione konkretnymi ludźmi, głębokimi relacjami, w których możecie dzielić się autentycznymi i realnymi doświadczeniami w waszym codziennym życiu".



Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama