Zdobył trzecie miejsce na podium największej imprezy tego typu w Polsce, która jest "otwarciem drzwi" do świata profesjonalnego uprawiania kulturystyki. A sukces w "Debiutach" otwiera kolejne drzwi . Kamil Mieczkowski ciężką pracą i determinacją udowodnił, że można zajść bardzo wysoko. Dzielnie zatem zaprezentował Łomżę w Krakowie
- Moje marzenie zostało spełnione. Jestem szczęśliwy. Chciałbym podziękować szczególnie mojej żonie Monice i trenerowi Krzysztofowi Reinhardowi . Zawsze byli przy mnie i wierzyli we mnie. Dziękuję również Tomaszowi Chełstowskiemu , przyjaciołom, znajomym. Wszystkim tym, którzy byli ze mną sercem i duchem. Chciałbym rozwijać się dalej. Na razie szukam sponsora strategicznego do dalszego rozwoju. Mistrzostwa Polski w kulturystyce klasycznej w mojej kategorii już w kwietniu i mam nadzieję, że znajdą się na to finanse. - mówi Kamil Mieczkowski.
Joanna Osińska
Komentarze