Wczoraj, dziś i jutro...
Piękny jubileusz okazał się także idalną okazją do wspomnień. Ci, których los rzucił w różne zakątki naszego kraju spotkali się w murach III LO, by opowiedzieć o cząstce siebie, którą na zawsze zostawili w tej szkole. W ich sercach pozostały niezatarte wspomnienia.
- W moim sercu najcieplejsze wspomnienia to te, związane z muzyką. Przez te kilka lat byłem członkiem zespołu muzycznego „Akord”, prowadzonego przez Janusza Kiliana. To były najlepsze lata mojego życia. Doskonale pamiętam jak nasz nauczyciel przynosił archiwalne kasety, nie istniejących już zespołów, takich jak „Czerwony tulipan”. Wydawało nam się to wówczas bardzo archaiczne. Zmienialiśmy wtedy te utwory na bardziej współczesne. Dodawaliśmy im młodzieżowego sznytu i wykonywaliśmy na różnych uroczystościach – wspomina z nutą nostalgii w głosie Andrzej Marusiak, który obecnie jest śpiewakiem w Warszawskiej Operze Kameralnej.
Dla Żakliny, Alicji i Agnieszki, byłych uczennic, które wspólnie tworzyły oprawę muzyczną był to powrót do ważnych dni sprzed 12 lat. To właśnie wtedy stanowiły nieodzowną część wspólnoty III LO.
- Jesteśmy bardzo wzruszone, że możemy być tu wszyscy razem. Miałyśmy okazję spotkać naszych kolegów i koleżanki, którzy na tę uroczystość zjechali z całej Polski – przyznają zgodnie nierozłączne przyjaciółki.
Komentarze