Dlatego warto sprawdzić czy są jakieś możliwości ciekawego spędzenia czasu w miejscu zamieszkania. Sprawdziliśmy jak to wygląda w Łomży.
W tym roku program zimowych atrakcji jest bogaty. To pierwszy wniosek.
"Muszla", czyli górka przy ul. Zjazd to pierwsze miejsce do odwiedzenia. Jest to tradycyjne miejsce mniejszych i większych saneczkarzy i narciarzy. A pogoda w tym roku dopisała, niestety, wygląda na to, że tylko w pierwszych dniach ferii.
- Przychodę tutaj co roku . Uwielbiam szaleć na sankach. U mnie pod blokiem jest mała górka i zdecydowanie wolę pozjeżdżać na muszli - mówi sześcioletni Konrad. - Jestem tu z wnuczką. To wyjątkowe miejsce. Jak byłam młoda, tutaj przychodziłam, potem z synem ,a teraz z wnuczką. Jest to miejsce. które zna wiele pokoleń łomżyniaków. Zawsze zimą jest tu mnóstwo ludzi - mówi pani Małgorzata.
Dużym zainteresowaniem cieszy się też druga górka. Mieści się ona na Skate Parku przy ul. Ks.Anny. Jest może mniej stroma, ale otoczenie jest bezpieczne i wokół jest nawet więcej innych atrakcji. Codziennie przewija się tu wielu ludzi.
- Fajnie, że tak blisko domu mamy możliwość pozjeżdżać na gruszkach. Jestem tutaj codziennie ze znajomymi. Jak znudzi nam się zjeżdżanie, rzucamy w siebie kulkami ze śniegu- relacjonuje Grzesiek.
W programie "Zimowej Łomży jest coś również dla fanów jazdy na łyżwach. Otóż na lodowisku MOSiR przygotował „Ferie na lodzie”. Uczniowie do 14 lat zatem mają co robić: gry , zabawy, doskonalenie łyżwiarskich umiejętności.
- Bardzo się cieszę, że się zapisałam. Muzyka, która leci z głośników umila czas. Jest sympatycznie - mówi z przekonaniem jedenastoletnia Ula.
Zajrzeliśmy również do nieco spokojniejszego miejsca. W bibliotece miejskiej są również zajęcia dla dzieci. W kameralna grupie doskonalą umiejętność czytania, są też zabawy edukacyjne. Trafiliśmy akurat na temat schroniska dla psów „Arka”. Gościem była prezes schroniska Bożena Jarząbek, która opowiedziała dzieciom o zwierzętach i pracy w schronisku. Dzieci z zaciekawieniem słuchały, zadawały pytania. Gościem specjalnym spotkania była Szila, która 3 lata temu została przygarnięta przez jedną z pań z biblioteki.
Wiele dzieje się także w Miejskim Domu Kultury - Domu Środowisk Twórczych. Odbywają się tam warsztaty teatralne, muzyczne i plastyczne. Chętnych nie brakuje. Zimę w mieście da się zatem spędzić bez nudy.
Joanna Osińska
Komentarze