Jeszcze przed końcem ferii zniknęły ze Starego Rynku pierwsze z galerii ozdób świątecznych, które od początku grudnia cieszyły oczy młodszych (zwłaszcza), ale także starszych mieszkańców. Jak się dowiedzieliśmy w Ratuszu, biały miś Łomżatek i czerwona, „przechodnia” bombka od firmy PEPEES, powędrowały na turnus „rehabilitacyjno – odświeżający”. Mają wrócić, gdy znów rozpocznie się czas przedświąteczny. Miś, który spędził z nami już trzecią zimę, był dotąd wypożyczany. Raty zostały spłacone i, jak informował dwa miesiące temu prezydent Mariusz Chrzanowski, za naprawdę niewielkie pieniądze możemy zatrzymać Łomżatka na stałe.
Jeszcze przez kilka feryjnych dni pozostają na Starym Rynku kolorowa ciuchcia, pałac świętego Mikołaja i instalacja do udawania Mikołaja na zdjęciach oraz, oczywiście, choinka.
Przypomnijmy, że naszym świątecznym atrakcjom zawdzięczamy w znacznej mierze sukces w konkursie na najpiękniej iluminowane miasta. Pierwsze miejsce w województwie i siódme w Polsce dały naszemu miastu sprzęt AGD za 10 tysięcy złotych. I niech ktoś teraz powie, że błyskotki to tylko błyskotki...
Komentarze