Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 7 stycznia 2025 14:05
Reklama

Via Baltica, łomżyńska Via Dolorosa

Nie ma pieniędzy na budowę Via Baltica, czyli ekspresowej trasy S61 od Ostrowi Mazowieckiej przez Łomżę (z obwodnicą miasta) w kierunku Szczuczyna i Ełku i dalej do obwodnicy Augustowa i Suwałk aż po przejście graniczne z Litwą w Budzisku.

Nie ma pieniędzy na budowę Via Baltica, czyli ekspresowej trasy S61 od Ostrowi Mazowieckiej przez Łomżę (z obwodnicą miasta) w kierunku Szczuczyna i Ełku i dalej do obwodnicy Augustowa i Suwałk aż po przejście graniczne z Litwą w Budzisku.

O tym, że nie ma pieniędzy na niezwykle ważną inwestycję media regionalne obszernie informują od kilku tygodni. Napisał o tym do minister infrastruktury Marii Wasiak prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski. Pisze do premier Ewy Kopacz poseł Lech Antoni Kołakowski w swojej interpelacji, którą publikujemy. Gdzie pieniędzy na Via Baltica nie ma, doskonale zatem wiemy. Zostaliśmy też dokładnie poinformowani jak małe są szanse, aby pieniądze znalazły się w unijnym "rozdaniu" finansowym do roku 2020 (praktycznie do roku 2023).

Nie wiemy tylko dlaczego pieniędzy na ekspresową S61 nie ma. Odpowiedź jest dla Łomży smutna: bo prawie nikomu nie zależy, by powstała.

Kilka cytatów politycznych

Początek lipca tego roku.  Regionalny dziennik "Kurier Poranny" publikuje informację o starcie kampanii wyborczej różnych formacji. Cytuje m. in. posła Dariusza Piontkowskiego (Prawo i Sprawiedliwość): "Wyraźnie opowiadamy się za budową S19. Chcemy też dokończenia S8 w stronę Suwałk i modernizacji kolei".

Sierpień tego roku. Ta sama regionalna gazeta. Polityk inny, poseł Robert Tyszkiewicz (Platforma Obywatelska): "Chcemy powiedzieć głośno tak dla S19. To niesłychanie ważna arteria komunikacyjna dla regionu, która wciąż czeka na swoją szansę".

Lipiec tego roku. Regionalny dziennik. Tytuł artykułu: "Znowu zawalczymy o Via Carpatię". Poniżej zdjęcie  z konferencji, na której zapowiedziany został II Wschodni Kongres Gospodarczy w Białymstoku. Siedzą razem wojewoda podlaski Andrzej Meyer, marszałek podlaski Mieczysław Baszko, Wojciech Kuśpik, przedstawiciel organizatorów Kongresu i prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. I cytat: "Jak się dowiedzieliśmy za kulisami konferencji, naszym samorządowcom wyjątkowo zależało na wprowadzeniu dyskusji o S19 na forum kongresu, bo chcą zawalczyć o szybszą budowę tej trasy niż dopiero po 2023 roku".

Mamy tu przegląd osób wpływowych w regionie i kraju, przedstawicieli PiS, PO, PSL. Działają w pełni świadomie i wiedzą, że pieniędzy nie będzie na równoczesne kończenie ekspresowej S8 i budowę dwóch kolejnych "ekspresówek" S61 i S19.         

Ktokolwiek słyszał, ktokolwiek wie 

Uścisk dłoni i dobra kawa od szefa Grupy Medialnej Narew każdemu, kto wskaże jakąkolwiek podobną wypowiedź ważnego regionalnego uczestnika życia politycznego dotyczącą S61. Czy ktokolwiek słyszał jakiegoś parlamentarzystę czy regionalnego notabla Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego mówiącego np. " Cieszymy się, że zawansowana jest budowa S8 między Warszawą a Białymstokiem, teraz trzeba zadbać o jak najszybsze rozpoczęcie prac na S61 i przygotować się do S19". Czy ktokolwiek zna tego rodzaju wypowiedź zmierzających do władzy polityków Prawa i Sprawiedliwości (nie licząc jedynego łomżyńskiego posła Lecha Antoniego Kołakowskiego). Jest co prawda list, w którym poseł i lider PiS w województwie  Krzysztof Jurgiel wspiera prezydenta Mariusza Chrzanowskiego, ale... z "freudowską pomyłką" o przejściu "polsko - białoruskim" w Budzisku (polsko - białoruskie jest na S19) i stwierdzeniem, że w całej sprawie chodzi tylko o obwodnicę Łomży potrzebną dla bezpieczeństwa mieszkańców. To ważne, ale znaczenie ekspresowej S61 jest znacznie, znacznie większe. Każdy jej metr kwadratowy to wzmocnienie potencjału gospodarczego województwa i zaproszenie dla inwestorów. 

Milczy w tej sprawie lewica. W oczekiwaniu na nowe unijne granty śpią ekolodzy, którym po uratowaniu Rospudy przestało przeszkadzać, że  ciężkie tiry przetaczają się tysiącami przez Biebrzański Park Narodowy na S8 między Białymstokiem a Augustowem (przez Łomżę obowiązuje pewne ograniczenie tonażu). A słyszał kto głos w tej sprawie naszych eurodeputowanych, profesorów Barbary Kudryckiej i Karola Karskiego? Czy cokolwiek powiedział w tej sprawie Sejmik, jakieś samorządy, organizacje         

Czy gdziekolwiek w mediach czy wypowiedziach liderów życia politycznego i społecznego w województwie podlaskim padły słowa: Zawalczymy o S61, zawalczymy o Via Baltica?

Maciej Gryguc      


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama