Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 14:19
Reklama dotacje rpo

... z Łomży [FOTO]

Hymn "Bóg się rodzi" z mocą tysiąca głosów wzniósł się pod kryształowe sklepienie Katedry liczącej sobie pół tysiąca lat. Katedry w Łomży, bo wszystko tego dnia w zabytkowej świątyni było z Łomży. No, może też trochę z Warszawy, Gdańska, Piątnicy, Zambrowa i skąd tam jeszcze przyjechali wykonawcy i słuchacze niezwykłego koncertu.
... z Łomży [FOTO]

Artystom, którzy przyjęli zaproszenie do udziału w wydarzeniu zamykającym okres świąteczny, a rozpoczynającym cykl wielkich imprez roku 600-lecia praw miejskich Łomży, towarzyszyła Łomżyńska Filharmonia Kameralna im. Witolda Lutosławskiego pod dyrekcją Jana Miłosza Zarzyckiego.

Zanim jednak przestrzeń świątyni. czyli "Łomżyńskiego Betlejem" wypełniły najpiękniejsze kolędy, pastorałki i pieśni bożonarodzeniowe, odprawiana została w Katedrze msza adresowana specjalnie do dzieci. Chyba nie dziełem przypadku głównym wątkiem było posiadanie i pomnażanie talentów, w tym artystycznych. Można być o to spokojnym: wśród ogłoszeń parafialnych było zaproszenie dzieci zainteresowanych udziałem w scholi.

A po błogosławieństwie (dzieci otrzymały je indywidualnie razem ze słodyczami), Katedra jeszcze bardziej się wypełniła. Bogdan Szczepański, muzyk łomżyńskiej Filharmonii, kompozytor i znakomity wodzirej zaprosił do otwarcia koncertu Agnieszkę Muzyk, zastępcę prezydenta Łomży.

- Mam przyjemność przywitać Państwa na koncercie niezwykłym. Jest to swego rodzaju inauguracja roku 600-lecia praw miejskich naszej Łomży. Wydarzenie i miejsce, które znakomicie obrazuje naszą tożsamość i wspólnotowość - mówiła i wyraziła nadzieję, że ten rok będzie tyle wart, ile zdołamy w nim okazać serca innym .

Bogdan Szczepański odwołał się do słów piosenki Hanki Bielickiej: "gdzie nie spojrzeć, pełno łomżyniaków", a uzupełniła tę myśl  Agnieszka Muzyk, ponieważ na koncert zjechali artyści, których losy rzuciły w różne strony...

- ...ale wyszli i z Łomży i przecież są nasi  - powiedziała Agnieszka Muzyk.

Potem już kolejno pojawiali się przed widzami wykonawcy (na koniec przedstawił ich Bogdan Szczepański) prezentujący zarówno najbardziej znane kolędy, jak też pieśni i piosenki wiążące się z okresem świątecznym.         

Były to zespoły:  CHÓR DZIECIĘCY SZKOŁY PODSTAWOWEJ NR 10 W ŁOMŻYdyrygent Agata Durzyńska; CHÓR KAMERALNY AMICIdyrygent Anna Kurowska; CHÓR PAŃSTWOWEJ SZKOŁY MUZYCZNEJ I I II STOPNIA W ŁOMŻYdyrygent Piotr Dąbrowski;  CHÓR PARAFII KRZYŻA ŚWIĘTEGO W ŁOMŻY SPES UNICAdyrygent Katarzyna Szmitko; GRUPA TEATRALNA "GESTY" pod kierunkiem Anny Starachowskiej; KAPELA KURPIOWSKA; MŁODZI WOKALIŚCI Z KORZENNEGO KOLEKTYWU pod kierunkiem Anny Kaptór;  STUDIO PIOSENKI POPART pod kierunkiem Bernarda Karwowskiego;  STUDIO WOKALNE eMDeK pod kierunkiem Magdy Sinoff;  STUDIO WOKALNE ROK pod kierunkiem Agnieszki Żemek-Pawczyńskiej;  ZESPÓŁ PIEŚNI I TAŃCA "ŁOMŻA" pod kierunkiem Justyny Wawrzyniak.

Jako soliści wystąpili: JACEK SZYMAŃSKI, czyli instytucja kulturalna Ziemi Łomżyńskiej; JOANNA  ZAWŁOCKA; ŻAKLINA OLCHOWIK z tatą DARIUSZEM BOGUSKIM z gitarą; TADEUSZ WALEWACZ, który zdobył ogólnopolską sławę biorąc udział w programie "Mam talent"; ADAM KALINOWSKI, znany z "Idola", który nadal rockowego pazura lirycznej  piosence Czerwonych Gitar "Jest taki dzień"; KATARZYNA I KRZYSZTOF LIPSCY ze swoimi utalentowanymi synami;  MARIKA olśniewająca głosem; JULA w partiach solowych i w duecie z JACKIEM SZYMAŃSKIM, a także czternastoletnia INGA WAWRZYNKOWSKA ze szkoły muzycznej w Łomży, żywiołowa, profesjonalna, niewątpliwie przyszła wielka gwiazda muzyki.

Bogdan Szczepański przedstawiając kolejno wykonawców zaprosił słuchaczy koncertu do zabawy, która polegała na kończeniu każdej nazwy chóru czy zespołu zawołaniem, że jest to ekipa "z Łomży". Były pewne wyjątki, bo np. Jacek Szymański, Jula  czy Marika mieszkają i pracują już gdzie indziej, a łomżyńskie siły muzyczne uzyskały wsparcie także utalentowanej młodzieży ze szkoły muzycznej w Zambrowie, ale to przede wszystkim hasło: "z Łomży" wypełniło ostatnie minuty niezwykłego koncertu.     



Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama