Jak głosi komunikat podpisany przez synoptyka Macieja Maciejewskiego: "prognozuje się wystąpienie słabych opadów marznącego deszczu ze śniegiem, deszczu, lub mżawki powodujących gołoledź". Śliskie drogi mogą być do około 10 rano w poniedziałek 11 grudnia.
Na kolejnych kilkadziesiąt godzin synoptycy zapowiadają jednak dosyć dziwne jak na prawie połowę grudnia zjawisko: falę ciepłego powietrza, która podniesie temperatury nawet do ponad 10 stopni na południu Polski i do około 7 w naszym, północno - wschodnim zakątku kraju.
Zbliżanie się strefy opadów można obserwować na radarowych obrazach na stronie: www.pogodynka.pl/polska/radary. Ten, który publikujemy pochodzi sprzed godziny 22 w niedzielę.
Komentarze